Wspomnienie Bianchiego sprawia, że ​​wizyta Leclerca na Suzuce jest „trudna”

Monako przyznaje, że wspomnienie wypadku, w którym zginął jego przyjaciel Jules Bianchi podczas Grand Prix Japonii 2014, sprawia, że ​​jego pierwsza wizyta w tym miejscu jest delikatna, bo pełna emocji.

opublikowany 04/10/2018 à 11:17

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Wspomnienie Bianchiego sprawia, że ​​wizyta Leclerca na Suzuce jest „trudna”

Francuz brutalnie zderzył się z pojazdem ratowniczym podczas wyścigu w deszczu, po czym dziewięć miesięcy później uległ poważnemu uszkodzeniu mózgu.

Bianchi i jego ojciec Philippe włożyli nogę w strzemię Leclerca, przedstawiając go karting na rodzinnym tropie Brignoles w Var. Podczas swojej pierwszej wizyty w Krainie Wschodzącego Słońca kierowca Saubera udostępnił zdjęcie swojego mentora i jego, gdy byli dziećmi, z napisem: „ Nie sposób nie myśleć o tym, co wydarzyło się cztery lata temu. Tęsknimy za Tobą Julio. Oddam za ciebie wszystko ". 

Chcąc uniknąć uwagi mediów, Leclerc udał się w środę, aby złożyć wyrazy szacunku na zakręcie Dunlop, gdzie w 2014 roku miał miejsce wypadek jego przyjaciela. 

« Trudno tu przychodzić, kiedy wiesz, co się stało– Leclerc powiedział mediom w czwartek na Suzuce. Dzisiejsze poranne okrążenie z zespołem było skomplikowane. Media już czekały na mój przyjazd, więc wczoraj spokojnie przeszedłem obok. Nie jest to łatwe, ale postaram się spędzić jak najlepszy weekend ".  

Leclerc ujawnił również, że zastanawiał się nad złożeniem hołdu Bianchiemu poprzez dekorację jego kasku na sezon 2019, który był jego pierwszym kaskiem startowym w karierze Ferrari, dokąd zdawała się zmierzać przyszłość Niçois przed jego zniknięciem.   

« Zastanawiam się, czy w przyszłym roku zrobić coś z moim kaskiem, ale wiadomo, że wzór można zmienić tylko raz na sezon – dodał przyszły kierowca Maranello. W tym roku był to prezent dla mojego ojca (Hervé Leclerc, były pilot F3 zmarł w zeszłym roku, przyp. red.) w Monako.

Mam pomysł, który polegałby na podzieleniu barwy hełmu na dwie części, jedną dla Julesa, a drugą dla mojego ojca. W tym sezonie jedyne, co mogę zrobić, to utrwalić jego pamięć najlepiej, jak potrafię ". 

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)