Sec w momencie inwentaryzacji

O ile Lewis Hamilton chwali wydajność swojego systemu odzyskiwania energii kinetycznej, o tyle Fernando Alonso nie jest jego fanem. Nick Heidfeld nawet okazuje swoje rozczarowanie tymi dodatkowymi końmi.

opublikowany 08/05/2009 à 11:02

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Sec w momencie inwentaryzacji

System odzyskiwania energii kinetycznej, który zapewnia dodatkową moc przez kilka sekund na okrążenie, nadal dzieli padok. Postrzegany na początku sezonu jako główny atut jednomiejscowych samochodów, Srec stał się dla niektórych drużyn niczym kula z łańcuchem do ciągnięcia ze względu na swoją wagę. Do tego stopnia, że ​​ten system nie jest wyposażany we wszystkie jednomiejscowe samochody i nie w każdym wyścigu. Jednakże, Lewis Hamilton nie żałuje wkładu tych 80 dodatkowych koni. „ Bez Sreca bylibyśmy dalej w tyle. Mercedes-Benz wykonał wspaniałą robotę. Nasz jest bardzo wydajny, we wszystkich wyścigach, bez obawy o niezawodność. »

Ze swojej strony, Fernando Alonso nie podziela tego samego pozytywizmu, co jego były kolega z drużyny. „ Na niektórych wyścigach pomaga, na innych mniej. Ale jesteśmy z tego zadowoleni. Nie doświadczyliśmy żadnych problemów z niezawodnością, z wyjątkiem Malezji z powodu deszczu. Trudno jednak powiedzieć, co tak naprawdę nam to przynosi. A ile czasu oszczędza nam to na kolanach, nie da się policzyć. »

Jeśli chodzi o Nicka Heidfelda, jest on prawie odporny na Srec. Niezbyt udany w tym sezonie kierowca BMW nie postrzega tego jako środka poprawiającego osiągi. „ Nie jest to wbrew pozorom wielka zaleta. Niektóre zespoły z tego korzystają, inne nie. Czasami jest szeroko stosowany w niektórych obwodach, ale nie w innych. Być może w Barcelonie mogło to być korzystne, ponieważ jest długa prosta. Jednak jeśli chodzi o oszczędność czasu okrążeń, nie możemy z tego wyciągnąć żadnych wniosków. » Dlatego też po raz kolejny nie ma pewności, czy kierowcy wyruszą na trasę do Barcelony z systemem odzyskiwania energii kinetycznej lub bez niego. Drogi system, który nie skończył trafiać na pierwsze strony gazet.

0 Zobacz komentarze)