Sergio Pérez musi być zwolennikiem metody Coué. Po sezonie 2022, w którym nie dorównywał swojemu koledze z drużyny Max Verstappen – 2 zwycięstwa dla niego na 15 sukcesów Holendra – ambicje Meksykanina pozostają nie mniej przesadzone.
Pewny swoich umiejętności mieszkaniec Guadalajary (Meksyk) nie powstrzymuje się od odegrania głównej roli w wyścigu o tytuł w 2023 roku. Rola lidera czy wzorowego kolegi z drużyny? Czech skłania się ku pierwszej opcji, biorąc pod uwagę, że dzisiaj, w wieku 32 lat, wkrótce będzie miał 33, „(jego) najlepszy poziom”.
„Myślę, że jako piloci Formuła 1, stale pracujemy, aby sprostać nowym wyzwaniom, uważa za trzeciego mężczyznę w mistrzostwach w 3 roku. Ale czuję, że obecnie jestem w dobrej formie. Naprawdę chcę utrzymać tę dynamikę i rozpocząć przyszły rok na bardzo wysokim poziomie. »
Kontynuacja dynamiki, która obecnie nie znajduje odzwierciedlenia w statystykach. Jedno zwycięstwo w 2021 r., dwa w 2022 r., czy Sergio Pérez będzie dążył do trzech zwycięstw w 2023 r.? Co więcej, jego celem jest tytuł! „[Musimy] zadbać o to, abyśmy mogli utrzymać tę spójność przez cały rok (…) i powalczyć o tytuł, jeśli mielibyśmy mieć samochód na podobnym poziomie [w 2023 roku]. »
Pérez sam przeciwko wszystkim?
Nadal będziemy musieli pokonać poważną przeszkodę: Maxa Verstappena. Dwukrotny mistrz świata w zeszłym roku nie poradził sobie ze swoim kolegą z drużyny pomimo mieszanego początku sezonu w całkowicie mu oddanym zespole. Sergio Pérez trzymał w napięciu przez pierwszą kwartę sezonu, aż do zwycięstwa w Monako. Może kac z następnego dnia skończył się na całym sezonie...
W każdym razie Meksykanin zapewnia: nie szczędzi wysiłków, aby znaleźć w sobie konsekwencję, której bardzo mu brakuje, aby być poważnym pretendentem do tytułu.
„Z pewnością [rok 2022] zaczął się bardzo dobrze. Na początku mieliśmy pewne problemy z niezawodnością, ale wszystko wydawało się być na dobrej drodze, wspomina dwukrotny zwycięzca GP w 2022 roku. Miałem kilka kiepskich wyścigów, które naprawdę wykluczyły mnie z rywalizacji o mistrzostwo, więc pod tym względem jest jeszcze sporo pracy z zespołem. »
Czy praca wystarczy, aby walczyć o tytuł? Czy w ogóle będzie miał prawo przyjść i połaskotać swojego nieporęcznego kolegę z drużyny? Kiedy znasz politykę wewnętrzną na czerwony Bykwątpliwości są więcej niż dozwolone…
CZYTAJ TAKŻE > Toto Wolff: „Nie ma terminu” na przedłużenie Lewisa Hamiltona
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
1 Uwagi)
Aby napisać komentarz
10 o 01:2023
Początek roku = okres życzeń! W każdym razie dobrze jest o tym marzyć… ale zimna rzeczywistość Red Bull Racing prędzej czy później sprowadzi go z powrotem do roli numeru 2 za latającym Batavianem