Wibrator na zewnątrz Parabolica usunięty po wypadku Peroni

FIA podjęła decyzję o usunięciu przykręconej kiełbasy umieszczonej na zakręcie przy dużych prędkościach po tym, jak dziś rano kierowca Formuły 3 brutalnie na niej wystartował.

opublikowany 07/09/2019 à 13:09

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Wibrator na zewnątrz Parabolica usunięty po wypadku Peroni

Natychmiast zareagował Michael Masi, dyrektor wyścigu FIA. Po spektakularnym wypadku Alexa Peroniego podczas wyścigu głównego F3podjęto decyzję o usunięciu krawężnika w kształcie rury umieszczonego na zewnątrz Parabolicy, ostatniego ultraszybkiego zakrętu toru Monza. Interwencja, która opóźniła rozpoczęcie trzeciego treningu swobodnego Grand Prix Włoch.

Kierowca Campos Racing ruszył na przykręconej kiełbasce, skręcając szeroko na legendarnym zakręcie i uderzając od tyłu w krawężnik. Następnie Australijczyk wykonał kilka obrotów w powietrzu, po czym bardzo ciężko upadł na ścianę opon i płot. 

Cudem Peroniowi udało się uciec jednomiejscowy i żaden marszałek nie zginął w wypadku. Po wizycie w centrum medycznym młoda nadzieja została skierowana do szpitala w celu przeprowadzenia dodatkowych badań. Kilku kierowców, wszystkich mistrzów łącznie, szybko skrytykowało decyzję o zatwierdzeniu toru z taką koncepcją wibratorów w Parabolice. 

« Osoba, która zdecydowała się umieścić przykręconą kiełbaskę na zewnątrz szybkiego zakrętu, takiego jak Parabolica, nigdy w życiu nie jeździła wyczynowo, napisał na Twitterze specjalista dsWytrzymałość Olivera Jarvisa. Najwyższy czas dodać żwir i trawę. To była bomba zegarowa ". 

Pamiętajcie, że w 2014 roku na zewnątrz ultraszybkiego zakrętu dodano pas asfaltu, aby pomieścić rowerzystów. Jason Plato, dwukrotny mistrz BTCC i legenda brytyjskich samochodów turystycznych, był jeszcze bardziej zaciekły w swojej krytyce pod adresem organu federalnego. 

« Nie mogę uwierzyć, że FIA ​​zaakceptowała decyzję o umieszczeniu tego rodzaju wibracji na wyjściu z Parabolicy, zareagował. Co dzieje się w ich mózgach? Trzeba być naprawdę szalonym, żeby zrobić coś tak niebezpiecznego. Cholera, powiedz mi, że to nieprawda ". 

Jack Aitken, pilot Formuła 2 i członek Renault Sport Academy, która w zeszłą sobotę boleśnie straciła Anthoine'a Huberta na torze Spa-Francorchamps, zaleca ze swojej strony ostrożność. 

« Zanim ludzie wyciągną pochopne wnioski i uznają wibratory za bardzo niebezpieczne, wygląda na to, że rurka się poluzowała, – skomentował Brytyjczyk. Oczywiście należy przeanalizować sytuację, ale pamiętajmy, że ludzie w FIA ciężko pracują, aby poprawić bezpieczeństwo i podejmować właściwe decyzje. A to bardzo trudne ćwiczenie. Bardzo się cieszę, że Alex ma się dobrze ".

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz