Valtteri Bottas nie będzie już musiał obawiać się nagłego i potencjalnie niepokojącego włączenia pasożytniczego sygnału świetlnego na kierownicy na kilka ułamków sekundy przed rozpoczęciem Grand Prix Formuła 1.
Uwięziony przez te zakłócenia wizualne dwa tygodnie temu w Budapeszcie Fin był bardzo bliski kradzieży startu, zanim został spowolniony przez aktywację systemu przeciwpoślizgowego w swoim W11. Drugie miejsce obok swojego kolegi z drużyny Lewis Hamilton na starcie Bottas pod koniec pierwszego okrążenia znalazł się na 7. pozycji i stracił wszelką nadzieję na walkę o zwycięstwo.
« Jak to zwykle bywa ze wszystkim, szczegółowo przeanalizowaliśmy sytuację– zwierzył się pilot Mercedes przed Grand Prix Wielkiej Brytanii. Były to po prostu światełka związane z prędkością obrotową silnika na ekranie. Wprowadziliśmy zmiany, aby zapewnić, że taka sytuacja się nie powtórzy, ponieważ takie źródło dekoncentracji może prowadzić do błędów ".
Bottas powrócił także do problemu z układem paliwowym, który potencjalnie utrudniał mu start w kwalifikacjach na Hungaroringu. Fin faktycznie wziął udział w sesji z 2 kilogramami dodatkowego paliwa i ostatecznie przegrał z Hamiltonem 0”107.
« Zespół powiedział mi, że kosztuje to około 8 setnych na okrążenie, a problem pojawił się po Q1– wyjaśnił Bottas. Jestem pewien, że zespół dokonał niezbędnych poprawek. Bo to nie jest idealna sytuacja, gdy walczy się na dziesiątki ".
Bottas zajmuje obecnie drugie miejsce w klasyfikacji kierowców, oddawszy prowadzenie w mistrzostwach swojemu koledze z drużyny na Węgrzech.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)