Charles Leclerc nadal boksuje w wyższej kategorii, niż pozwala mu na to sprzęt. Rzeczywiście Ferrari nadal nie jest na poziomie Mercedes et czerwony Byk, ale Monako dokonuje wyczynów, aby zdobyć ważne punkty.
Grand Prix 70-lecia F1, rozgrywany na torze Silverstone (Wielka Brytania) jest nowym przykładem. Startując z ósmego miejsca, podwójny zwycięzca w swojej dyscyplinie wspiął się na podium dzięki śmiałemu zakładowi: jedna zmiana opony w ciągu 52 okrążeń!
„To bardziej zwycięstwo niż podium, – zawołał do mikrofonu Canal+. Jestem dużo szczęśliwszy niż w zeszłym tygodniu. Ostatnim razem zajęliśmy bardzo dobre miejsce w kwalifikacjach, zajmując 4. miejsce, podczas gdy dzisiaj tak nie było. »
Jednak ściana Red Pit nie była szczególnie zainteresowana tą taktyką. „Utrzymanie tej strategii było bardzo skomplikowane. To był plan C i Powtarzałem w radiu „Plan C, Plan C”, ponieważ zespół nie bardzo wierzył w ten jednorazowy zakład!
Baliśmy się o opony. Na koniec było trochę gorąco, bo czułem wibracje. Udało nam się, szczególnie uważałem na lewą przednią oponę. Jestem bardzo szczęśliwy ! »
Szczęśliwy Charles Leclerc musi jednak przeprowadzić szczegółową odprawę ze swoim zespołem, aby zrozumieć, w jaki sposób był w stanie utrzymać wysokie tempo wyścigowe. „Szczerze mówiąc, nie wiem, skąd wzięło się nasze tempo wyścigowe, które było bardzo szybkie. Teraz musimy tylko zrozumieć, dlaczego byliśmy tak szybcy. To miła niespodzianka. »
W numerze 2273 AUTOhebdo, dostępnym cyfrowo w poniedziałek wieczorem i w środę w kioskach, znajdziesz analizę GP z okazji 70. rocznicy GP przeprowadzoną przez naszego specjalnego korespondenta.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)