Leclerc: „Miękkie opony to katastrofa”

Siódmy z czwartego Charles Leclerc nigdy nie zdołał zmusić miękkich opon do prawidłowego działania i wolał zakończyć wyścig na średnich.

opublikowany 12/10/2020 à 12:04

Tulisa

0 Zobacz komentarze)

Leclerc: „Miękkie opony to katastrofa”

Charles Leclerc niesione jeszcze raz Ferrari na ramionach w ten weekend. Monako, mimo wciąż kapryśnego samochodu, znalazł się w pierwszej piątce w kwalifikacjach. Zaczynał na miękkich oponach, jak wszyscy z pierwszej dziesiątki, ale już podczas pierwszego przejazdu przeżył ciężką próbę. Od pierwszego okrążenia widzieliśmy, jak blokował pościg.

„W pierwszej części wyścigu miękkie opony były katastrofą, wyjaśnia Charles Leclerc. Przy nich mieliśmy duże problemy ze znalezieniem rytmu, co skompromitowało nasz wyścig. Zdecydowaliśmy się więc na strategię dwóch przystanków, która moim zdaniem była najlepsza. »

Kiedy przyszedł czas na założenie wierzchowców na ostatnią dziesiątkę wyścigu po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa, Leclerc wybrał bezpieczną opcję. „Z jednej strony chciałem wypróbować miękkie opony, ale pierwsza część wyścigu była okropna, więc nie podjęliśmy żadnego ryzyka i wyjechaliśmy na miękkich oponach, z wyjątkiem tego, że były bardzo zimne. »

Przejechał Charles Lerclerc Pierre Gasly i zajął siódme miejsce. „To najlepszy wynik, na jaki mogliśmy dzisiaj liczyć. Jestem zadowolony z ogólnej poprawy, jaka nastąpiła w ciągu ostatnich kilku tygodni. Nie jesteśmy jeszcze tam, gdzie byśmy chcieli, ale każdy krok jest we właściwym kierunku, tego właśnie potrzebujemy. – podsumował kierowca Ferrari.

Charles Leclerc po raz szósty w jedenastu wyścigach zdobył punkty.

 

*/

 

0 Zobacz komentarze)