Leclerc zaprzecza, że ​​był podatny na naciski po wypadku na torze Paul-Ricard

Charles Leclerc, autor okrutnego wypadu poza tor na podwójnej prostej w Beausset w zeszłą niedzielę, kiedy prowadził wyścig, pojawił się ponownie na padoku w Budapeszcie, uśmiechnięty, ale wciąż trochę zaznaczony, i odrzucił koncepcję przepuszczalności ciśnienia.

opublikowany 29/07/2022 à 09:26

Jeremy’ego Satisa

1 Zobacz komentarze)

Leclerc zaprzecza, że ​​był podatny na naciski po wypadku na torze Paul-Ricard

Charles Leclerc wrócił po wypadku na torze Paul Ricard. © Joao Filipe / DPPI

Krzyk rozpaczy i bezpośrednie samobiczowanie. Oto jak Charles Leclerc opuścił Paul Ricard w poprzedni weekend. Na torze Imola doszło już do małego wypadu poza tor, który kosztował go sześć punktów po tym, jak zaatakował szykanę ze zbyt dużym optymizmem. Błąd Castelleta jest niestety jeszcze trudniejszy do przełknięcia, bo miał on miejsce w momencie, gdy rodak z Monako prowadził w Grand Prix, gdy startował z pole position, gdy nie był już w stanie wystartować ponownie i że powoli zaczynał oddalać się od swojego głównego prześladowcy Max Verstappen. Holender również właśnie zjechał z alei serwisowej i zmienił strategię.

Kierowca, który po raz pierwszy pojawił się na padoku na Węgrzech, po dwóch dniach spędzonych w zamknięciu w domu w Księstwie z rodziną i przyjaciółmi, Ferrari wrócił do AUTOhebdo i innych mediów po utracie przyczepności, której doświadczył F1-75 w Paul-Ricard. Zamierza działać dalej tak szybko, jak to możliwe. 

„Ostatecznie nic mi nie pomoże użalanie się nad sobą z powodu tego błędu. Ja to zrobiłem. Kosztowało mnie to punkty. Mam tego świadomość i tyle. Od teraz muszę działać dalej, skupić się w 100% na weekendzie, dać z siebie wszystko, wygrać i wszystko będzie dobrze. - powiedział z uśmiechem, który wciąż skrywał nie do końca przetrawione rozczarowanie.

W Castellet Leclerc znalazł się w murze. ©DPPI

Co naprawdę wydarzyło się w podwójnym prawie Beausseta? Czy Monako ugiął się pod presją? W każdym razie on temu zaprzecza. „Prawdziwa presja była wtedy, gdy Max był za mną nieco wcześniej. W chwili wypadku wybrał nieoptymalną strategię. Musiałem więc skupić się na własnym wyścigu i to właśnie robiłem. Oczywiście, flirtując z limitem, możesz popełniać błędy. Po prostu posunąłem się trochę za daleko i tyle”..

Jak to często bywa, nie można było na niego liczyć, jeśli chodzi o wymówki. „Nie chcę mówić, że to wina wiatru, śpiewu ptaków czy czegokolwiek innego– wyjaśnił Leclerc. Ostatecznie to ja prowadzę samochód i to ja popełniłem błąd. Oczywiście warunki zmieniały się z każdym okrążeniem, ale dla wszystkich były takie same. Od razu jest trudniej, gdy jesteś na limicie, ale po raz kolejny wszyscy musieli sobie z tym poradzić.

Protegowany Scuderia zamierza wznowić działalność na Węgrzech, przy bramce obrotowej Magyar. Utwór, który jednak nigdy nie uśmiechnął się do niego zbytnio. „Paul-Ricard i Budapeszt to dwa tory, na których osobiście miałem trochę więcej trudności niż gdziekolwiek indziej w przeszłości, Leclerc poślizgnął się. Ale tak było również w tym roku w Australii i ostatecznie udało mi się przeżyć wspaniały weekend (pole position i zwycięstwo). Mam więc nadzieję, że uda mi się to zmienić także tutaj.” Jeśli chodzi o możliwość zdobycia tytułu mistrza świata, Charles jeszcze się nie poddał, mimo że traci do niego 63 punkty... „Dopóki to się nie skończy, będę w to wierzyć”. Po prostu nie będzie już miał prawa popełniać błędów. 

CZYTAJ TAKŻE > Czy Leclerc stracił jakiekolwiek szanse na zdobycie mistrzostwa?

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

29 o 07:2022

Właściwie nadal da się grać matematycznie, ale nie możemy popełniać więcej błędów w prowadzeniu, ponieważ Scuderia wznosi się do poziomu RBR pod względem strategii, a przede wszystkim, że Mattia Binotto w końcu decyduje się wybrać go na kierowcę nr 1!

Aby napisać komentarz