Zespoły F1 przeciwko GP Bahrajnu

Po raz pierwszy przedstawiciel zespołów F1 skrytykował powrót dyscypliny do Bahrajnu. Zespoły wydają się obawiać o swoje bezpieczeństwo, podczas gdy w królestwie wciąż panuje wielkie napięcie.

opublikowany 09/04/2012 à 16:39

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Zespoły F1 przeciwko GP Bahrajnu

Ciągle mówi się o Grand Prix Bahrajnu, które ma odbyć się za dwa tygodnie. Obrońcy imprezy zapewniają, że wyścig może odbyć się w dobrych warunkach, natomiast przeciwnicy wskazują na przemoc wobec demonstrantów w królestwie. Zespoły wolały dotychczas milczeć, pozostawiając liderom danej dyscypliny dokonanie najlepszego wyboru. Dyrektor zespołu przerwał jednak milczenie, aby wyrazić ogólne odczucia zespołów, które obawiają się o bezpieczeństwo swoich pracowników i sprawny przebieg wydarzenia.

Dyrektor zespołu, który wypowiadał się w The Guardian, pod warunkiem zachowania anonimowości, zapewnia jednak, że wypowiada się w imieniu wszystkich zespołów. „Czuję się naprawdę nieswojo w związku z podróżą do Bahrajnu. Będę szczery, jedynym sposobem, aby nie doszło do żadnych incydentów, jest utworzenie ochrony wojskowej wokół obwodu. Myślę, że jest to niedopuszczalne zarówno dla F1 niż dla Bahrajnu. Wszyscy mamy nadzieję, że FIA ​​odwoła spotkanie. Z prawnego punktu widzenia możemy wyjechać, ale niepokoi nas fakt, że nie ma dnia bez pojawienia się problemu. Inni dyrektorzy zespołów podzielają te obawy. Spędziłem cały tydzień sprawdzając, czy ubezpieczenie działa, aby uspokoić zespoły. Wysłałem e-mail do naszego działu prawnego, aby sprawdzić, czy nasi pracownicy byli objęci ubezpieczeniem na wypadek aktów terroryzmu i niepokojów miejskich. Chociaż Bahrajn skorzysta na pewnym postępie politycznym, wydaje mi się, że nie jest jeszcze gotowy. Najlepszym rozwiązaniem byłoby przełożenie wydarzenia na późniejszą część sezonu lub nawet jego odwołanie. »

0 Zobacz komentarze)

Paul Ricard – C2 PCCF 2024