Prognozy AUTOhebdo dla Imoli: pierwsze trendy

W przededniu 13. rundy mistrzostw świata znajdź nasze zakłady na włoski weekend we współpracy z Parions Sport.

opublikowany 29/10/2020 à 18:08

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Prognozy AUTOhebdo dla Imoli: pierwsze trendy

Po 14 latach nieobecności Formuła 1 wraca do Imola na Grand Prix Emilii-Romanii, trzecie wydarzenie organizowane na włoskiej ziemi w tym sezonie po wydarzeniach na Monzy i Mugello w zeszłym miesiącu. 

Autodromo Enzo i Dino Ferrari nie ryczał przy dźwiękach jednomiejscowych samochodów Formuły 1 biorących udział w zawodach od 2006 roku i zwycięstwa Ferrari i Michael Schumacher, wyszedł zwycięsko z homeryckiego pojedynku z Renault de Fernando Alonso. Następnie Juan Pablo Montoya stanął na podium McLaren-Mercedes

Z przyjemnością kierowcy powrócą lub odkryją wąski, wyboisty, techniczny tor, składający się z zakrętów o sugestywnych nazwach, takich jak Variante Villeneuve, Tosa, Acque Minerali, a nawet Rivazza. 

Z obecnego pola tylko Kimi Räikkönen (Alfa Romeo) był już obecny na starcie podczas poprzedniego występu kategorii premier na torze Imola. Większość jego towarzyszy miała jednak okazję jeździć po autodromie transalpejskim podczas lat szkoleniowych w niższych kategoriach. 

Najważniejsza cecha: weekend GP Emilii-Romanii jest skondensowany w ciągu dwóch dni z pojedynczą 90-minutową bezpłatną sesją treningową w sobotę rano, po której następują kwalifikacje po południu, przed wyścigiem w niedzielę.

Można by pomyśleć, że jest to dla zespołów skok w nieznane, jednak zespoły mogły już 3 tygodnie temu poznać sytuację w Niemczech, kiedy piątkowe przejazdy zostały odwołane ze względu na pogodę. Jeszcze mniej przygotowań kierowcy mieli na torze Nürburgring, ponieważ sobotnia sesja 3PR nie została przedłużona i dlatego trwała tylko 60 minut. 

Jedyna różnica polega na przydzieleniu opon Pirelli, ponieważ zespoły będą mogły użyć tylko 10 kompletów przy suchej pogodzie przez cały weekend w porównaniu do zwykłych 13. Włoska firma wybrała w zeszłym tygodniu asortyment nieco mniej delikatny niż w Portugalii, wprowadzając mieszanki C2, C3 i C4 

Prawie niepokonany w 2020 roku Mercedes ma szansę zdobyć siódmy tytuł mistrza świata z rzędu wśród producentów. Niemiecka drużyna musi zatem cieszyć się wieczorem spotkania w Imoli przewagą 7 punktów, choć na razie ma ich 176. Dość powiedzieć, że sprawa jest praktycznie przesądzona. W rankingu kierowców napięcie nie jest bardziej nie do zniesienia Lewis Hamilton spokojnie zmierza w stronę siódmej korony osobistej. 

  • Bezpieczne strategie

Nie będziemy Wam nic zdradzać: Mercedes po raz kolejny będzie wielkim faworytem weekendu. Wygodny na każdym terenie, W11 to najbardziej zaawansowana srebrna strzała (teraz czarna) ery hybrydowej. Zespół Brackley (Wielka Brytania) udowodnił także, że wie, jak doskonale dostosować się do tras dodanych do kalendarza na 2020 rok w związku z pandemią Covid-19. Mercedes rzeczywiście zwyciężył w Mugello, na torze Nürburgring i w Portimão, pomimo scenariuszy, które mogły sprzyjać niespodziewanym wynikom (wiele czerwonych flag w Toskanii, polarne temperatury na Renie i asfalt śliski jak lodowisko w Algarve). Trzy nieco szalone wyścigi z tym samym zwycięzcą na końcu: Lewisem Hamiltonem, w tym sezonie jeszcze mniej wspólnych niż w poprzednich. Czy sześciokrotny mistrz świata przegapi okazję dodania 29. toru do swojej listy? Bardzo w to wątpimy. Naprzeciw niego, Valtteri Bottas jest nadal frustrującą opcją dla obstawiających, ponieważ oferuje znacznie atrakcyjniejsze kursy (4,25* na zwycięstwo Finna w Imola w porównaniu do 1,35* na sukces jego kolegi z drużyny), często dominuje nad Hamiltonem na wolnych treningach, ale zbyt rzadko dochodzi do skutku urzeczywistnienie. 

  • Niecodzienne strategie

Niepokonany w kwalifikacjach w tym sezonie Mercedes jednak dostrzegł swoją przewagę czerwony Byk na latającym okrążeniu redukcja po wprowadzeniu trybu pojedynczego silnika. Choć przepaść pomiędzy czołowymi W11 a Max Verstappen na początku drugiej sekundy miał tendencję do flirtowania z pełną sekundą, Holender był 0”293 i 0”252 za ​​wiodącym Mercedesem na torach Nürburgring i Portimão. Dlatego kurs na pole position Verstappena na torze Imola wynosi 6,00*. A jeśli szanse „Mad Maxa” przekonają Cię, sukces Holendra jest również dobrze płatny przy kursie 5,25*. 

  • Ryzykowne strategie

Niedawno ponownie mianowany Alfa Tauryń na sezon 2021, Pierre Gasly w tym roku zdecydowanie nabiera rozpędu. Zwycięzca Monzy po świetnych występach w Niemczech i Portugalii właśnie zajął 6. i 5. miejsce. Na terenie należącym do jego zespołu – Faenza znajduje się około dwudziestu minut od Imoli – Francuz będzie miał tę przewagę, że zna teren, odkąd przyjechał na Autodromo Enzo i Dino Ferrari na początku roku. Przy kursie 20,00* obstawianie miejsca na podium Francuza w tę niedzielę może skusić bardziej śmiałych. Jego następca w Red Bull Racing, Alexander Albon, dobrze byłoby dać dobry występ w ten weekend, aby zachować nadzieję na utrzymanie swojego miejsca w przyszłym roku. Oferowane po kursie 13,00*, top 3 od Tajlandczyka, który grał w Mugello, może być tego warte. Nie mówiąc już o możliwym zwycięstwie, które choć bardzo mało prawdopodobne, opłaciłoby się bardzo wysoko przy kursie 150,00* (w porównaniu do 80,00* w przypadku sukcesu Daniel Ricciardo na przykład podczas gdy Renault znalazło się w trudnej sytuacji w ostatni weekend w Portimão). 

Znajdź wszystkie możliwe kombinacje Grand Prix Emilii-Romanii na stronie internetowej Parions Sport: www.enligne.parionssport.fdj.fr/paris-formule-1.

*Kursy podano w czwartek o 18:00.

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz