Lewis Hamilton: „Małe procenty zawsze są doceniane”

Mercedes przeniesie swój rozwój silników do Kanady. Przeróbki turbo/hybrydy V6, oczywiście docenione przez Lewisa Hamiltona.

opublikowany 07/06/2019 à 12:42

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Lewis Hamilton: „Małe procenty zawsze są doceniane”

W przeciwieństwie do Ferrari który przyspieszył wprowadzenie ewolucji swojego silnika w Hiszpanii, Mercedes pozostał wierny swojemu sposobowi działania, czekając, aż Kanada wprowadzi aktualizację swojego turbo/hybrydy V6.

Nie wspominając o „ogromnym postępie”, Lewis Hamilton jest oczywiście zachwycony możliwością skorzystania z nowego bloku silnika na torze, który zawsze jest bardzo wymagający dla jednostek napędowych.

„Zawsze dobrze jest mieć nowy silnik i świeży, określa mistrza świata. To obwód mocy, więc jest to idealny moment. Jeśli spojrzysz na poprzednie lata, to jest to wyścig, w którym zawsze używamy naszego drugiego silnika.

To jest faza II: więc pojawią się zupełnie nowe tryby. Wszędzie niewielka poprawa: nie jest to ogromny postęp... To nie jest tak, jak na początku ery hybrydowej, kiedy robiliśmy wielkie postępy, ani nawet jak w zeszłym roku.

To tylko małe kroki. Największą różnicą jest to, że jest zupełnie nowy. Stary silnik, który przejechał sześć wyścigów, „degradował się”. Chłopaki bardzo ciężko pracowali. To niewielkie odsetki, ale bardzo doceniane. »

Une F1 bardziej „fizyczny”

Zapytany na konferencji prasowej o przyszłość F1 Brytyjczyk przyznał także, że ma swoje preferencje co do oczekiwanych przepisów i ewolucji sportu. Kierowca Mercedesa nie kryje nostalgii w niektórych kwestiach… np. silników.

„Ludzie ciągle mówią, że to nudne, ponieważ jest okres, w którym Ferrari przez jakiś czas wygrywa, McLaren wygrywa na chwilę, Mercedes, czerwony Byk, wyjaśnia Hamilton.

Sposób, w jaki można temu zapobiec, to z pewnością część przepisów, ale moim zdaniem w skali bardziej globalnej należy wprowadzić inne zmiany, nawet poza przepisami.

Myślę, że Ross i jego zespół o tym myślą, miejmy nadzieję, że w 2021 roku… Gdybym miał wybór, wróciłbym do silników wolnossących V12 z manualną skrzynią biegów, co utrudniłoby kierowcom pracę.

Musiałbyś usunąć te duże prześwity, które masz wszędzie, nie mieć wspomagania kierownicy lub mieć bardzo lekkie. Po wyścigu powinieneś być wyczerpany fizycznie... jak maraton.

Prawdopodobnie mógłbym wystartować w dwóch, trzech wyścigach z rzędu, a Formuła 1 nie powinna tak wyglądać […]. Myślę, że to powinno być najbardziej fizyczne wyzwanie. »

0 Zobacz komentarze)