Wczoraj w Barcelonie przed otwarciem zimowych testów 2018 nie było jeszcze mowy o czystych osiągach. Przy niskich temperaturach i na torze, który stał się śliski w wyniku nadejścia popołudniowego deszczu, zespoły skupiały się głównie na gromadzeniu trików.
Długo na czele o poranku, Valtteri Bottas pozwolić Daniel Ricciardo (Aston Martin czerwony Byk) zakończ najlepszym czasem dnia, zanim ustąpisz miejsca mistrzowi świata Lewis Hamilton po południu.
Fin przyznaje, że tak naprawdę nie zaatakował, skupiając się na kontynuowaniu programu rozwojowego. „Głównym zadaniem na poranek było zbierać dane aerodynamiczne, więc biegałem ze stałą prędkością, – wyjaśnia Bottas.
Zrobiłem też kilka okrążeń dla siebie, ale tego rodzaju jazda była bardzo ograniczona. Nie robiliśmy żadnych występów, więc nie wyczerpałem jeszcze możliwości W09. »
To samo echo spotkało Lewisa Hamiltona, którego popołudniowa sesja została jeszcze bardziej zakłócona przez pogodę i warunki na torze. « Trudno było doprowadzić opony do odpowiedniej temperatury. Tak naprawdę nie działały, więc nie mogłem wyczuć żadnego działania.
Tak naprawdę nie miałem okazji wcisnąć się do samochodu i osiągnąć znacznych prędkości, ponieważ warunki były bardzo złe. To jest dla mnie Ciężko mi coś powiedzieć o aucie, bo długo nim nie jeździłem, ale początkowe wrażenia są dobre. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)