Lewis Hamilton prawie wywołał sensację w Melbourne. Startując z jedenastej pozycji, Mistrz Świata 2008 wyprzedził wielu przeciwników już na pierwszych okrążeniach, wykorzystując swoje umiejętności na torze o zbliżonej przyczepności. Po pierwszej zmianie opon Brytyjczyk kontynuował wspinaczkę i znalazł się na trzeciej pozycji, za kierownicą Roberta Kubicy (Renault). Choć wydawało się, że utknął za Polakiem, Lewis Hamilton i tak miał niesamowity wyścig.
Następnie jego zespół zdecydował, że zmieni opony, aby mógł skorzystać na nowej gumie. Z pewnością Hamilton zyskał przyczepność, ale stracił przy tym dwa miejsca, nigdy nie udało mu się go przekroczyć Ferrari de Fernando Alonso i Felipe Massę. Pod koniec wyścigu, próbując wyprzedzić Alonso, Hamilton złamał zęby i został uderzony od tyłu przez Webbera, tracąc piąte miejsce na rzecz Nico Rosberga.
« Bez wątpienia trenowałem jednego z najlepszych pilotów w swoim życiu– mówi Hamilton. Niestety nasza strategia zmiany opon po raz drugi nie była właściwa. Ale chłopaki to genialni ludzie, którzy często podejmują właściwe decyzje. Czasem coś nie idzie zgodnie z planem, takie są wyścigi samochodowe. »
« Wyrzucenie przez Marka Webbera było rozczarowujące, ale słyszałem, że przeprosił po wyścigu. Doceniam ten gest. Nadal jestem zadowolony z tego, co zrobiłem. Włożyłem w tę pracę całe serce i uważam, że zasługiwałem na coś lepszego. A samochód jest naprawdę dobry. »
« Czy Jenson i ja moglibyśmy zrobić dublet? Być może tak, ale pewności nie mamy. Jedno jest pewne – miał wspaniały wyścig. Gratulujemy mu pierwszego zwycięstwa na stadionie McLaren. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)