Liuzzi szczęśliwy i rozczarowany jednocześnie

Kierowca Force India jest rozczarowany utratą szóstego miejsca w mistrzostwach konstruktorów na rzecz Williamsa. Włoch nadal jest jednak zadowolony z pracy wykonanej w indyjskiej drużynie.

opublikowany 16/11/2010 à 17:35

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Liuzzi szczęśliwy i rozczarowany jednocześnie

Vitantonio Liuzzi targany jest różnymi emocjami. Włoch jest szczęśliwy, że zakończył sezon w Force India. Jego radość ogranicza jednak fakt, że dwóm kierowcom indyjskiego zespołu nie udało się obronić szóstego miejsca w klasyfikacji konstruktorów przed imponującym powrotem Williams.

« Z jednej strony jestem szczęśliwy (z mojego sezonu), ale jestem rozczarowany na innych poziomach, skomentował Vitantonio Liuzzi, którego ostatni wyścig w sezonie zakończył się na pierwszym okrążeniu wypadkiem z udziałem Michael Schumacher. „Jestem usatysfakcjonowany, ponieważ mieliśmy kilka bardzo mocnych wyścigów i jestem rozczarowany, że czasami traciliśmy ważne punkty, które mogły pomóc nam utrzymać szóste miejsce w Mistrzostwach Producentów. »

Kierowca Force India za kilka słabych wyników obwinia problemy mechaniczne, które dotknęły indyjski zespół. „ Doświadczyliśmy problemów z pedałem przyspieszenia i kilkoma problemami ze skrzynią biegów. Mieliśmy mnóstwo problemów, przez co straciliśmy wiele miejsc. »

Jednak kolega z drużyny Adriana Sutila wie, że te fakty są częścią rywalizacji. „ Trochę mnie to dotyka, ale ten sektor jest trudny, rzeczy nigdy nie działają w 100% dobrze. Zespół pracował bardzo ciężko i spędziłem z nimi wspaniały sezon. Force India wykonało fantastyczną robotę, zapewniając siódme miejsce w mistrzostwach konstruktorów i powinniśmy być z tego dumni. »

Czy jednak uczucie rozczarowania, które wypełnia umysł Vitantonio Liuzziego, można również wytłumaczyć lepszymi występami jego kolegi z drużyny, Adrana Sutila? Niemiec zajął 10. miejsce w mistrzostwach (z 47 punktami), a Włoch był na 15. miejscu (z 21 punktami).

0 Zobacz komentarze)