Maldonado trenerem Barcelony

Pastor Maldonado robi wrażenie na padoku, zostając piątym zwycięzcą w pięciu wyścigach. Kierowca Williamsa zarządzał wyścigiem, oszczędzając opony, aby móc przewidzieć ataki Fernando Alonso.

opublikowany 13/05/2012 à 16:47

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Maldonado trenerem Barcelony

Zdobywając pole position po degradacji Lewis Hamilton, niewiele osób myślało, że pastor Maldonado mógł powalczyć o zwycięstwo, zaczynając odPersonel Williamsa samego siebie. Wenezuelczyk spisał się lepiej, gdyż zaoferował zespołowi Grove pierwsze zwycięstwo od sukcesu Juana-Pablo Montoyi podczas GP Brazylii w 2004 roku. O ile tor sprzyjał liderowi trudnym wyprzedzaniem, kierowca Williams był stale zagrożony Fernando Alonso który nawet wrócił na koła FW34, umożliwiając w ten sposób aktywację DRS. Lider był jednak w stanie utrzymać przewagę, oszczędzając opony, utrzymując jednocześnie dobre tempo potrzebne do osiągnięcia zwycięstwa. Piękny prezent urodzinowy dla Sir Franka Williamsa, który niedawno obchodził swoje 70. urodziny.

Jeśli w tym sezonie F1 jest szczególnie kwestionowany, pastor Maldonado w pełni zasłużył na zwycięstwo po tym, jak zrobił wrażenie w kwalifikacjach. „Było naprawdę ciasno.”– przyznaje zwycięzca. „Zwracaliśmy uwagę na degradację opon i nie mogłem naciskać zbyt mocno, aby utrzymać opony przy życiu do końca wyścigu, pomimo powrotu Fernando. Chwilami różnice na końcu prostego pit-stopu były naprawdę wąskie, ale udało mi się utrzymać przewagę i kontrolować wyścig. Moja prędkość była dzisiaj bardzo dobra, samochód i zespół były fantastyczne. Popełniliśmy mały błąd na ostatnim przystanku, ale nie miało to wpływu na naszą wydajność. To wspaniały dzień dla zespołu i dla mnie. Od zeszłego roku ciężko pracowaliśmy, aby poprawić jakość wyścigu za wyścigiem i oto, gdzie jesteśmy dzisiaj. Wyścig był trudny pod względem strategii i zarządzania tylnymi oponami. Monako będzie dla nas świetną okazją, aby ponownie zabłysnąć. W tych mistrzostwach najważniejsza będzie konsekwencja. »

Zapraszamy do zapoznania się z analizą Grand Prix Hiszpanii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w kolejnym numerze AUTOhebdo, dostępnym od wtorku w wersji cyfrowej i od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)