Maldonado: Williams F1 powrócił do poziomu z 2011 roku

Pastor Maldonado nie zakwalifikował się do drugiej części Grand Prix Australii. Kierowca Williamsa mówi o rażącym braku wydajności, podobnym do tego, jaki miał w sezonie 2.

opublikowany 16/03/2013 à 09:44

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Maldonado: Williams F1 powrócił do poziomu z 2011 roku

Odbyły się kwalifikacje do Grand Prix Australii ograniczone do Q1 dzisiaj, ale pastor Maldonado zna już swoje miejsce na starcie. Pilot Williams wystartuje z 17. miejsca przed Estebanem Gutiérrezem po tym, jak ominął przejście do Q2 o trzy dziesiąte sekundy za Adrianem Sutilem, który jako ostatni zakwalifikował się do drugiej sesji, która odbędzie się jutro rano. Pomimo trudnych warunków, w jakich rozegrano pierwszą sesję, Wenezuelczykowi nie udało się poprawić czasu pracy.

Zwycięzca ostatniego Grand Prix Hiszpanii jest bardzo zaniepokojony słabymi osiągami FW35. „Myślę, że wróciliśmy do tego, gdzie byliśmy dwa lata temu”., oświadczył pastor Maldonado pod koniec pierwszego kwartału. „Musimy bardzo ciężko pracować, aby rozwiązać te problemy. Samochód obecnie nie nadaje się do jazdy. Jesteśmy powolni, czy to na suchym, czy na mokrym. Nasza prędkość na jutro powinna być dla nas lepsza, ale nasze tempo w kwalifikacjach było bardzo złe. »

Jeśli Pastor Maldonado poniesie pierwszą porażkę w meczu przeciwko swojemu nowemu koledze z drużyny Valtteri Bottas, jego obawy wydają się uzasadnione. Fin uzyskał przedostatni czas Q1, co pozwoliło mu zakwalifikować się do kolejnej sesji, mając zaledwie dwa tysięczne przewagi nad Adrianem Sutilem.

0 Zobacz komentarze)