Pomimo kontraktu z Williamsem obowiązującego do 2025 roku Alex Albon jest świadomy szans, jakie należy wykorzystać

Alex Albon ma kontrakt z Williamsem do 2025 roku. Jednak jego nazwisko pojawia się w niektórych plotkach transferowych w związku z myślą o zapewnieniu sobie miejsca w drużynie znajdującej się na szczycie stawek w przyszłym sezonie.

opublikowany 15/03/2024 à 12:19

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Pomimo kontraktu z Williamsem obowiązującego do 2025 roku Alex Albon jest świadomy szans, jakie należy wykorzystać

Czy Alex Albon mógłby w 2025 roku jeździć dla innego zespołu niż Williams?

5 lutego w Nowym Jorku Williams zaprezentował swój FW46 na sezon 2024 F1. Obecni na miejscu James Vowles i Alex Albon skorzystał również z okazji, aby podsumować sytuację kontraktową Tajlandczyka.

« Powiem jasno, Alex jest związany z Williamsem do końca 2025 rokuTo jest podpisane. Niekoniecznie krzyczeliśmy to z dachów po prostu dlatego, że nie czuliśmy, że jest to konieczne” – dodał. ujawnił dyrektor angielskiego zespołu, Kilka dni później ogłoszenie transferu Hamiltona do Ferrari.

Wystarczająco, aby spróbować zatrzeć ówczesne plotki o wysłaniu swojego 27-letniego kierowcy do czołowego zespołu, zwłaszcza do Maranello zastępując siedmiokrotnego mistrza świata czyli Sergio Péreza czerwony Byk.

Wielka lojalność

„Jeśli są spekulacje, to tylko spekulacje. Jak już powiedziałem publicznie, naszym obowiązkiem jest stworzenie warunków do rozwoju kierowcy kalibru Alexa. To niesamowity kierowca, który zasługuje na miejsce w czołówce. (…) On i ja prowadzimy ciekawe dyskusje na temat przyszłości, w dłuższej perspektywie” – nalegał James Vowles.

Jeśli chodzi o Alexa Albona, główna zainteresowana osoba powiedziała nieco więcej i najwyraźniej nie chciała kończyć plotek: „Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie było ogólnych kontaktów i dyskusji (z zespołami, przyp. red.). Ale to nie należy do mojej domeny, raczej do mojego kierownictwa. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. JMyślę, że zbliżam się do szczytu mojej kariery, a biorąc pod uwagę moje doświadczenie i poziom, myślę, że zasługuję na samochód zdolny walczyć o podium i zwycięstwa. Przede wszystkim chciałbym, żeby było to z Williamsem. Dlatego tak ciężko pracuję. »

Williams o krok od punktów

Od czasu tych przemówień odbyły się dwa Grand Prix i można wyciągnąć pierwsze wnioski.

W tej chwili Pérez wypełnia swój kontrakt z Red Bullem, zajmując drugie miejsce w wyścigu, a pomysł koniecznego zastąpienia Meksykanina jest mniej istotny w obliczu Sprawa Hornera. Z drugiej strony FW46 to samochód średniej klasy, który puka do drzwi punktowanych za czołową piątką (Red Bull, Ferrari, Mercedes, McLaren et Aston Martin) wydają się niedostępne. Wreszcie Mercedes daje sobie czas, zanim znajdzie następcęHamilton.

Pierwsza ocena Albona, jak mógł się spodziewać, jego pragnienie podium i zwycięstw może być trudne do zaspokojenia w tym sezonie. Ta obserwacja prawdopodobnie powróci ponownie w 2025 r., ponieważ James Vowles nie spodziewa się powrotu do czołówki przed rokiem 2026 lub 2027.

„Musimy poczekać i zobaczyć, co się stanie” zapewnia Albon

Czy chęć sukcesu przeważy nad lojalnością londyńczyka wobec Williamsa? Zapytany o to w podcaście Formuły 1 Beyond the Grid, Alex Albon odpowiedział szczerze, nie mówiąc zbyt wiele i nie wspominając wyraźnie o kontrakcie wiążącym go z zespołem do 2025 roku: „Musimy poczekać i zobaczyć, co się stanie. Jeśli chodzi o mnie, jestem całkowicie skupiony na drużynie. Wydaje mi się, że to ogólna odpowiedź, ale prawdą jest, że uwielbiam być częścią tego zespołu, brać udział w procesie budowania i rozwoju. »

„Nie przeczę, że na tym bardzo chaotycznym rynku transferowym istnieją możliwości. To ekscytujące, poruszające. Jednak całą moją uwagę i cały czas poświęcam zespołowi i chęci ścigania się.” zakończył.

CZYTAJ TAKŻE > Dlaczego sezon 2024 nie jest według Albona „nudny”.

Kelmana Martiego

0 Zobacz komentarze)