Pomimo wypadku Bottas woli wymagające tory z dużymi prześwitami

Dla Valtteriego Bottasa obecność łapaczy żwiru i ścian opon na poboczach toru jest dobrą rzeczą, pomimo jego gwałtownego wyjścia podczas drugiego treningu w Austrii.

opublikowany 28/06/2019 à 19:00

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Pomimo wypadku Bottas woli wymagające tory z dużymi prześwitami

Valtteri Bottas (Mercedes) mimo że skopiował swojego przeciwnika Max Verstappen (czerwony Byk). Obaj mężczyźni wyruszyli w zielone otoczenie toru Red Bull Ring (Austria) Piątek podczas drugiej sesji treningowej dnia. Dla Fina kara była brutalna i polegała na uderzeniu w ścianę opon z siłą około 25 G:

 

„To był dość duży szok. Ale wszystko jest w porządku. Dziś po południu wiał porywisty wiatr i prawdopodobnie złapałem jednego z nich.– wyjaśnia użytkownik numeru 77, który rano zmienił silnik.

„Mieliśmy mały incydentsosna z silnikiem, więc zdecydowaliśmy się zmienić go na Spec B. To nieco skomplikowało pierwszą sesję. Znaleźliśmy jednak sposób na dostrojenie samochodu. W drugiej sesji tego dnia dokonaliśmy kilku dużych zmian. Aż do tego wypadku czułem się spokojniejszy. » 

Valtteri Bottas nie zmienia zdania w sprawie nieefektywności ogromnych „spływów” asfaltu. « Nawet po wypadku wolę zostać ukarany za popełniony błąd. To jest takie, jakie powinno być. To bardziej ekscytujące. Najmniejszy błąd jest kosztowny ze względu na agresywne krawężniki i brak prześwitów asfaltowych. »

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz