Massa: Śmierć Bianchiego wzmocni więzi między kierowcami

Felipe Massa powrócił do śmierci Julesa Bianchiego i jej konsekwencji w świecie F1 i sportów motorowych.

opublikowany 10/08/2015 à 13:27

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Massa: Śmierć Bianchiego wzmocni więzi między kierowcami

Felipe Massa wypowiadał się na łamach brazylijskiego magazynu Globo po śmierci Julesa Bianchiego 18 lipca w Nicei (Alpy-Maritimes). Zaginięcie kierowcy Marussii po wypadku podczas GP Japonii 5 października 2014 roku na torze Suzuka wywołało wielkie emocje w świecie sportów motorowych, a szczególnie na padoku zespołu F1 które nie przeżyło takiej tragedii od GP San Marino w 1994 r., gdzie zginęli Roland Ratzenberger i Ayrton Senna.

„Po takiej chwili kierowcy w końcu będą bliżej siebie. Powiązania się wzmocnią”– powiedział pilot Williams, którego menadżer Nicolas Todt opiekował się także karierą Julesa Bianchiego. „To był bardzo smutny moment dla dyscypliny. To nie był zwykły wypadek, ale zderzenie z traktorem. Od tego czasu wiele się zmieniło, na przykład wygląd wirtualnego samochodu bezpieczeństwa. »

Felipe Massa wydaje się szczególnie dotknięty śmiercią człowieka, którego uważał za coś więcej niż tylko zwykłego przeciwnika. „Jules był przyjacielem. Często się widywaliśmy i nasze relacje bardzo różniły się od tych, jakie zwykle mają między sobą piloci”.– stwierdził Brazylijczyk.

0 Zobacz komentarze)