Kilka minut temu Marussia nieco wszystkich zaskoczyła ogłaszając następcę Maxa Chiltona przez młodego 22-letniego amerykańskiego pilota rezerwowego Aleksandra Rossi na wyścig Spa-Francorchamps w ten weekend w Belgii. Zapowiedź tym bardziej zaskakująca, że w komunikacie prasowym wspomniano jedynie o niejasnych problemach kontraktowych. Chilton szybko wydał komunikat prasowy, w którym wyjaśnił sytuację.
„Max Chilton dobrowolnie zrezygnował ze swojego miejsca na ten weekend w Spa w Belgii, aby umożliwić zespołowi przyciągnięcie bardziej niezbędnych środków finansowych poprzez sprzedaż wolnego miejsca. Max rzeczywiście będzie obecny w Belgii i weźmie udział w wyścigu, pomagając zespołowi najlepiej, jak potrafi. Marussia prowadzi rozmowy z kilkoma nowymi inwestorami i zespół ma nadzieję, że sytuacja wróci do normy przed kolejnym wyścigiem w kalendarzu na Monzy. »
Sytuacja finansowa zespołu kierowanego przez Johna Bootha byłaby zatem dość delikatna. Dlatego też Jules Bianchi w najbliższy weekend zobaczy, jak młody Rossi będzie go wspierał, nie mając jednak pewności, że ponownie spotka się z Maxem Chiltonem na Monzy, gdyż w komunikacie prasowym nie podano niczego takiego.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)