Max Verstappen w momencie potwierdzenia

Zwycięzca Grand Prix chaosu spowodowanego deszczem Max Verstappen musiał poczekać na karę nałożoną na Charlesa Leclerca na samym końcu wyścigu, aby zdobyć drugą koronę mistrza świata. Jasne jest, że historia pomiędzy holenderskim kierowcą a mistrzem świata nigdy nie będzie prosta…

opublikowany 10/10/2022 à 16:00

Jeana-Michela Desnouesa

1 Zobacz komentarze)

Max Verstappen w momencie potwierdzenia

Drugi tytuł mistrza świata dla Maxa Verstappena © Florent Gooden / DPPI

Odpowiedzialny za przeprowadzenie wywiadów z pierwszą trójką po wyścigu, Johnny Herbert właśnie zakończył Max Verstappen, zwycięzca już po raz 12. w sezonie, kiedy w zamieszaniu zmuszony był przypomnieć sobie Holendra. Ledwo zdążył mu podziękować, gdy został poinformowany o nałożonej karze Charles Leclerc za ominięcie ostatniej szykany. Pięć sekund, które sprawiły, że spadł z 2. na 3. miejsce i pozwoliło kierowcy czerwony Byk być świętym. „ Maks, proszę wróć… », krzyczy Brytyjczyk. Z niedowierzaniem mężczyzna zawraca i ponownie bierze mikrofon. „ Jesteś mistrzem świata! », kontynuuje Johnny. „ To trochę niespodzianka, improwizuje Maks. To oczywiście ogromna radość, że dzieje się to tutaj, w Suzuce, na ziemi Hondy! » Mówi jak automat, jego spojrzenie jest trochę puste. Mówi, ale nie słyszy, co mówi. Właściwie to w to nie wierzy. Kilka minut później w pomieszczeniu, w którym kierowcy łapią oddech przed wejściem na podium, zadaje pytanie konferansjerowi: „ C’est vra

Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.

Pozostało Ci 90% do odkrycia.



Już subskrybujesz?
Zaloguj się


  • Nieograniczone przedmioty premium
  • Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
  • Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
COUV-2433

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

G

GOŚCIE LIONEL LOEW

11 o 10:2022

Absolutnie nie zgadzam się z tym powtórzeniem Masiego i twierdzeniem, że tytuł został mu podany na tacy. O tym ostatnim nie zadecydowano w ciągu jednego okrążenia, a Max także musiał wyprzedzić Lewisa na jednym okrążeniu, podczas gdy Alonso pozostawał na przykład 50 okrążeń za biednym Petrowem.

Aby napisać komentarz