Max Verstappen pozwala sobie na Halo

Max Verstappen mówił o Halo, nowym systemie ochrony kokpitu, mówiąc o jego nieestetycznych liniach i wadach związanych z wagą.

opublikowany 16/02/2018 à 13:40

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Max Verstappen pozwala sobie na Halo

Od pierwszych rzutów oka podczas bezpłatnych sesji testowych w zeszłym roku Halo zebrało wiele negatywnych komentarzy. Ten system ochrony kokpitu wdrożony w tym sezonie preferował inne koncepcje, takie jak Aeroscreen lub szyba przednia testowana niedawno w IndyCar ma na celu ochronę głowy pilota przed odłamkami po kilku bardzo poważnych incydentach, które miały miejsce w ostatnich latach w jednomiejscowy. Jednak oprócz tego, że samochód jest cięższy, Halo oferuje raczej nieestetyczną linię.

Max Verstappen nie jest najbardziej powściągliwy, jeśli chodzi o omawianie kształtu Halo widocznego już w niektórych jednomiejscowych pojazdach z sezonu 2018 po prezentacjach Zespół Haas F1 et Williams Racing. Holender jest również zaniepokojony dodatkowym obciążeniem swojego samochodu.

„Halo jest bardzo brzydkie, nie mogę się doczekać, żeby na nim jeździć, powiedział kierowca Red Bulla w filmie opublikowanym przez zespół Milton Keynes. Halo jest dość ciężkie, waży ponad 6 kg, co z pewnością nie będzie dla mnie zaletą. Zdecydowanie nie jest idealnie być wyższym i nieco cięższym w porównaniu do większości innych jeźdźców. Nie mam jednak zamiaru zmieniać treningu, bo później w trakcie wyścigów nie będę w dobrej formie. »

Niemniej jednak Max Verstappen koncentruje się na ogólnych osiągach przyszłego RB14, które zostaną ujawnione w poniedziałek 19 lutego.

„Mam tylko nadzieję, że mój samochód będzie dobrze się sprawował. Powinniśmy mieć konkurencyjny samochód od początku roku i nie powinniśmy już gonić naszych konkurentów, jak miało to miejsce w zeszłym roku. To jest dla nas najważniejsze” podkreślił Max Verstappen.

 

0 Zobacz komentarze)