McLarenowi nadal grozi kara

Jeśli McLaren-Honda miał obiecującą sesję testową na torze Red Bull Ring, problemy z niezawodnością nadal mogłyby drogo kosztować zespół Woking podczas GP Wielkiej Brytanii.

opublikowany 30/06/2015 à 16:35

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

McLarenowi nadal grozi kara

McLaren-Honda wykazała raczej obiecującą niezawodność w testach powyścigowych czerwony Byk Ring, MP4-30 pokonał 180 okrążeń toru w ciągu dwóch dni testów, pomimo deszczowej pogody pierwszego dnia.

Jednak brytyjskiemu zespołowi w dalszym ciągu grożą kary za GP Wielkiej Brytanii rozegrany w niedzielę 5 lipca na torze Silverstone po tym, jak ukarano go rekordową karą wynoszącą 50 miejsc na starcie przed GP Austrii. Niektóre elementy mechaniczne w samochodach obu kierowców mogły zostać ponownie zmienione.

„Fernando brał udział w wypadku (wraz z Kimi Räikkönenem) na torze Spielberg na pierwszym okrążeniu wyścigu, a Jenson ma awarię czujników…”, wspomina Yasuhisa Arai, dyrektor sportowy działu badawczo-rozwojowego Hondy. „Przeprowadziliśmy w fabryce analizy obu jednostek napędowych i uważamy, że jednostka napędowa Fernando uległa uszkodzeniu w wyniku wypadku. Być może będziemy musieli go wymienić. Jeśli chodzi o sprawę Jensona, jest ona nadal badana. »

0 Zobacz komentarze)