McLaren– Honda nie chciała dać po sobie poznać niczego po testach w Jerez, ale zespół z Woking miał nadzieję, że pojeździ więcej na oponachMP4-30, który nie przekroczył granicy 300 km za cztery dni. Zaniepokojony różnymi drobnymi problemami, takimi jak wyciek układu hydraulicznego lub awaria pompy paliwa, brytyjski zespół był w stanie zebrać jedynie niewiele danych podczas pierwszej zimowej sesji testów.
« Liczba ukończonych okrążeń (79 okrążeń) i osiągi były rozczarowujące, ale udało nam się ukończyć pewne rzeczy w naszym programie, co pokazało, że nasz nowy jednomiejscowy było dobre ", przyznał Matt Morris, dyrektor techniczny McLarena, w Auto Motor und Sport. „Ograniczyliśmy nasz program aero, ponieważ nie ma sensu wprowadzać zmian, gdy w pakiecie podstawowym brakuje wydajności. »
Matt Morris pozostaje przekonany, że Mclaren-Honda będzie w stanie osiągnąć postęp pod względem niezawodności. Aby uzyskać postęp, brytyjski zespół będzie nadal miał dwie sesje testowe w Barcelonie (Hiszpania) w dniach 19–22 lutego i 26 lutego–1 marca. „Celem jest rozpoczęcie sezonu na poziomie, jaki mieliśmy na koniec 2014 roku. Jednak w tym celu musimy przeprowadzić program testów bez większych incydentów. Myślę, że ukończenie GP Australii będzie możliwe. "
McLaren-Honda przetestuje nową specyfikację swojej jednostki napędowej podczas następnej sesji testowej zaplanowanej za nieco ponad tydzień.
Zapoznaj się z naszym specjalnym raportem na temat testów F1 Jerez w numerze AUTOhebdo z 1998 r., obecnie dostępnym w wersja cyfrowa na wszystkich platformachi jutro w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)