Mercedes i koncepcja „pontonu zerowego”: za dużo pytań, mało odpowiedzi

Jeśli już wiadomo, że Mercedes zmieni filozofię w swoim samochodzie, niemiecki zespół wciąż zastanawia się nad trudnościami, jakie napotkał od poprzedniego sezonu.

opublikowany 27/03/2023 à 17:44

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Mercedes i koncepcja „pontonu zerowego”: za dużo pytań, mało odpowiedzi

W Mercedesie wciąż zastanawiamy się nad porażką koncepcji pontonu zerowego © Florent Gooden / DPPI

Koncepcja „pontonu zerowego” – koszmar Mercedes Od ponad roku. Rozwiązanie to, mające być sprzeczne z innymi filozofiami przyjętymi w sieci, nigdy nie przyniosło satysfakcji Srebrnym Strzałom. Zbyt skomplikowany, aby zrozumieć, zbyt skomplikowany w regulacji i obsłudze, pakiet aerodynamiczny wprowadzony w W13 w zeszłym roku i zachowany w W14 w tym sezonie okazuje się porażką. Z 24 Grand Prix rozegranych od początku 2022 roku niemiecki zespół wygrał tylko jeden wyścig – Grand Prix Brazylii w listopadzie ubiegłego roku.

Po ciosie otrzymanym podczas dwóch pierwszych imprez sezonu 2023, Mercedes zapowiedział w nadchodzących miesiącach zmianę filozofii i koniec koncepcji „zero pontonu”. Mike Elliott, dyrektor techniczny niemieckiego zespołu, wyjaśnił wybór dokonany tak wcześnie w roku finansowym 2023. „Po Bahrajnie musieliśmy zaakceptować fakt, że nie byliśmy tam, gdzie chcieliśmy być. Musieliśmy przyjrzeć się wszystkim elementom składającym się na nasz samochód i dowiedzieć się, co możemy zrobić inaczej, jak uzyskać lepsze osiągi, ponieważ do dogonienia liderów jest duża różnica. »

Mercedes w ciemności: „Czy coś przeoczyliśmy?” »

Głównym problemem Mercedesa nie jest porażka samej koncepcji, ale raczej brak jej zrozumienia. „Inżynierowie są zajęci badaniem aerodynamiki, kształtu samochodu, geometrii progów bocznych, geometrii podłogi… Czy coś przeoczyliśmy? Zaglądamy także do świata symulacji: czy skupiamy się na właściwych rzeczach, czy przesuwamy aerodynamikę we właściwym kierunku, czy przyglądamy się ustawieniom mechanicznym samochodu? Czy są rzeczy, których nam brakuje? Co jeszcze możemy dodać do samochodu, aby sprawował się lepiej? » – pyta Mike Elliott, wciąż szukając odpowiedzi.

Nie jest wykluczone, że od 2023 roku Mercedes wprowadzi wersję „B” swojego W14, aby powrócić do walki z czołowymi zespołami. Według Mike'a Elliotta kobiety i mężczyźni z Brackley dokładają wszelkich starań, aby jak najszybciej wprowadzić niezbędne poprawki. „Chcemy walczyć w czołówce, a jedynym sposobem, aby to osiągnąć, jest zaakceptowanie faktu, że nie jesteśmy na pozycji, na której chcielibyśmy być, walka i bardzo ciężka praca, aby tam wrócić– deklaruje brytyjski inżynier. Chodząc po fabryce, jest mnóstwo energii, jest mnóstwo pracy. Już zaczynamy widzieć pewne zmiany, które pozwolą nam wrócić do walki o tytuł. »

Toto Wolff oświadczył w Jeddah że postęp w tunelach aerodynamicznych był już znaczący dla następnej ewolucji jednomiejscowy…i że „nie miałby wstydu”, gdyby wyglądała jak ona czerwony Byk RB19.

CZYTAJ TAKŻE > De la Rosa: „Marzę o ponownym zobaczeniu Alonso jako mistrza świata”

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz