Mercedes w obliczu nowego rodzaju odbicia w Monako

W Monako Mercedes ma trudności po dobrym weekendzie wyścigowym w Katalonii, co jest winą zbiórek związanych z naturą toru miejskiego.

opublikowany 28/05/2022 à 12:19

Tomek Trichereau

0 Zobacz komentarze)

Mercedes w obliczu nowego rodzaju odbicia w Monako

Tor Grand Prix Monako osłabia W13. © Foto Antonin Vincent / DPPI

Na trzy miesiące, Mercedes boryka się z morświnem, który utrudnia rozpoczęcie sezonu. Po Grand Prix Barcelony w ostatni weekend w szeregach niemieckiego zespołu zapanował optymizm po skutecznych modyfikacjach wprowadzonych do W13. Te poprawki umożliwiły usunięcie tej wady w Srebrnych Strzałach. Ale niecały tydzień później stare demony powróciły, tym razem do Księstwa. Obecni mistrzowie świata mieli nadzieję na odbicie się w rankingach w Monako, a skończyło się na zupełnie innym typie odbicia, jakiego doświadczyli pierwszego dnia wyścigów.

« To najbardziej wyboisty tor, jaki kiedykolwiek był, nasz samochód często się podskakuje, podkreślił Lewis Hamilton, 10 i 12 piątkowych sesji. To inny zwrot akcji niż to, czego doświadczyliśmy w przeszłości, ponieważ odczuwa się to również przy niskich prędkościach. Ale to nie aerodynamika, myślę, że to tylko nierówności na torze pogarszają sytuację ".

Podczas dwóch bezpłatnych sesji treningowych w ten piątek Srebrne Strzały nie były w stanie odtworzyć potencjału widocznego w Katalonii, w szczególności ze względu na charakterystykę szlaku książęcego. Dzięki temu nowemu problemowi pomyślne ukończenie okrążenia na ulicach Monako jest jeszcze bardziej skomplikowane dla kierowców. „ To walka z samochodem, przejechanie dobrego okrążenia jest trudne, – kontynuuje kierowca Mercedesa w trudnej sytuacji w obliczu wyraźnego powrotu morświnów. Nie pamiętam, żebym wcześniej tego doświadczał. Myślę, że wprowadziliśmy pewne ulepszenia. Kiedy próbujesz się przekręcić, przyczepność nie jest zbyt dobra. »

Mercedes za Red Bullem i Ferrari w Monako

Tę obserwację podziela także George Russell, który odniósł większy sukces niż jego brytyjski kolega z drużyny podczas 8. i 6. z dwóch bezpłatnych sesji treningowych w piątek. „ Szczerze mówiąc, jest to naprawdę trudne, samochód jest bardzo ciężki, przyznaje, pesymistycznie nastawiony do pomysłu powtórzenia występów w Barcelonie, gdzie w kwalifikacjach ustanowił czwarty najszybszy czas, zanim w niedzielę stanął na podium. Ciągle uderza o ziemię. W tym roku dużo eksperymentowaliśmy z zbiórkami, ale to zupełnie inna filozofia i myślenie ".

Zgodnie z oczekiwaniami, tegoroczne nowe jednomiejscowe samochody nie do końca nadają się do jazdy po Monako a to jeszcze bardziej utrudnia zadanie pilotów. „ Pamiętam wtedy, mój pierwszy rok (2007. przyp. red.), było o wiele lepiej, ale teraz mamy bardzo ciężki samochód, cięższy niż kiedykolwiek, a strefy hamowania są inne „, wspomina Lewisa Hamiltona. To właśnie dzięki temu nowemu odbiciu obaj kierowcy Mercedesa będą starali się zmniejszyć różnicę Ferrari et czerwony Byk którzy po pierwszym dniu w Księstwie wydają się być o krok przed resztą stawki.

CZYTAJ TAKŻE > Pomimo postępu „błędem byłoby stwierdzenie, że morświny zniknęły” w firmie Mercedes

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz