Michael Schumacher w nieznane

Michael Schumacher czy uda mu się zabłysnąć w tym sezonie? Od czasu jego powrotu do F1krążą przewidywania co do „daty” jego powrotu na front. Do tego czasu siedmiokrotny mistrz świata nie wrócił na szczyt tabeli i wyróżniał się bardziej zachowaniem (Monako, Montreal) niż umiejętnościami jazdy. Niemiecki kierowca pozostaje jednak optymistą, nawet jeśli kolejne Grand Prix odbędzie się na nieznanym mu torze.

Rzeczywiście, jeśli Michael Schumacher sześciokrotnie wygrał Grand Prix Europy, w najbliższy weekend odkryje uliczny tor w Walencji. Tor ten, daleki od tak ekscytującego wyzwania jak Monako, powstał w 2008 roku w celu zastąpienia toru Nürburgring i obecnie jest poświęcony Felipe Massie i Rubensowi Barrichello.

« Walencja to tor, na którym nigdy wcześniej nie jeździłem, więc jest to dla mnie nowe doświadczenie, mówi Schumi. Nie mogę się jednak tego doczekać, bo zawsze dobrze radziłem sobie z adaptacją do nowych sytuacji. Mam nadzieję, że tak będzie w Walencji. Uwielbiam zdobywać nowe doświadczenia i prowadzić szczegółowe dyskusje z moimi inżynierami na temat tego wyzwania. Nadchodzimy z rozwiązaniami, które poprawią wydajność. W Kanadzie tempo było już lepsze, ale nie było tego widać w wynikach. Dlatego wiele oczekuję od tej podróży do Hiszpanii. »