Montoya nie chce już słyszeć o F1

Były kierowca Williamsa przeżywa szczęśliwe dni w Nascar. Jeśli jego ostatni sezon był rozczarowujący, nie sprawi to, że Kolumbijczyk będzie żałował, że odszedł od dyscypliny, którą uważa za mniej zabawną.

opublikowany 29/12/2010 à 12:10

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Montoya nie chce już słyszeć o F1

Bramkę zdobył Juan Pablo Montoya F1 w ciągu zaledwie sześciu sezonów spędzonych z Williams et McLaren. Autor siedmiu zwycięstw w tej dyscyplinie w swojej karierze, Kolumbijczyk ceniony był za swój ognisty temperament na torze i poza nim. Jednak od tego czasu wycofał się z jednomiejscowy i wyruszył na spotkanie amerykańskich owali.

Jeśli widzowie F1 docenią perspektywę powrotu, Juan Pablo Montoya wskazał, że powrót taki jak ten Michael Schumacher nigdy by się nie wydarzyło. „Niektórzy mówią mi, że powinienem wrócić do F1, ale jestem tutaj szczęśliwy” – skomentował na prensa.com.

Kierowca Chevroleta nr 42 nie miał jednak znakomitego sezonu. Choć wygrał wyścig Watkins Glen (tor szosowy), w tym roku nie znalazł się w gronie Chasers, aby móc walczyć o tytuł. Wydaje się jednak, że sytuacja go nie martwi. „Mój sponsor i Chip Ganassi są zadowoleni i tylko to się liczy” – powiedział Kolumbijczyk.

Wybór Juana Pablo Montoyi wydaje się tym bardziej pewny, że F1 już go nie interesuje. „Widziałem ostatni wyścig w tym roku i nadal jest to samo. Jeden samochód jest o sekundę szybszy od drugiego, ale nie jest w stanie go wyprzedzić. Mówią, że problem leży po stronie torów, ale szczerze mówiąc, F1 zawsze taka była. »

0 Zobacz komentarze)