Z informacji uzyskanych przez ten sam dziennik wynika, że z burmistrzem skontaktował się sam pan Ecclestone. Informacja ta świadczyłaby raczej o tym, że na barkach pana E. ciąży obecnie bardzo duża presja, aby Grand Prix wróciło do Ameryki Północnej.
Pamiętajcie, że niedawno wspomniano nazwę Montreal, aby zrekompensować możliwą ucieczkę z Abu Zabi w przypadku, gdyby nowy tor nie był gotowy na czas. Philippe Gurdjian, promotor nowego GP, zaprzeczając od tego czasu jakimkolwiek opóźnieniom, bardziej prawdopodobna wydaje się możliwość powrotu Montrealu do kalendarza na rok 2010. Jednak do tego czasu zespoły będą musiały zaakceptować ponad 17 Grand Prix…
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)