„Musimy zachować spokój”: Vasseur ocenia Ferrari

Po rozpoczęciu sezonu znacznie poniżej oczekiwań, Frédéric Vasseur przedstawił gorzką pierwszą ocenę, która nie jest jednak wcale alarmująca dla Ferrari.

opublikowany 24/03/2023 à 17:00

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

„Musimy zachować spokój”: Vasseur ocenia Ferrari

Frédéric Vasseur chce uspokoić sytuację po słabych występach Scuderii © Xavi Bonilla / DPPI

Debiut Frédérica Vasseura w Ferrari nie był udany. Tam Stabilny pod koniec pierwszych dwóch Grand Prix sezonu pozostaje poważnie w tyle za swoimi konkurentami. Po Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej włoska drużyna z księgowego punktu widzenia jest dopiero czwartą siłą na boisku i ma już 4 punktów straty do czerwony Byk. Jeśli tempo w wyścigu nie jest na najwyższym poziomie, niepokojąca jest także niezawodność: po zejściu z trasy w Sakhir, Charles Leclerc otrzymał już karę za silnik w Dżuddzie.

Żadnego podium w dwóch wyścigach, czwarte miejsce jako najlepszy wynik: oczywiście wyniki Ferrari są dalekie od chwalebnych. Daleki od paniki, Frédéric Vasseur stara się uspokoić sytuację wokół swojego zespołu, który jest celem licznych krytyk. „W tej sytuacji musimy pomyśleć o zespole i o tym, jak poprawić sytuację. Myślę, że my też musimy zachować spokój, nie jest tak, że wszystko jest źle”, zadeklarował francuski reżyser, który na początku sezonu celuje w główne słabości SF-23. 

« W Arabii Saudyjskiej poczyniliśmy znaczne postępy w porównaniu z Bahrajnem, przynajmniej w szybkim tempie, i nieco powiększyliśmy przewagę nad naszymi konkurentami, nie z Red Bullem, ale z Aston Martin et Mercedes. Myślę, że problem [podczas wyścigu] był bardziej związany z tempem twardej opony. »

Vasseur chce ciężej pracować w Ferraru

Trzy miesiące po przybyciu do Maranello Frédéric Vasseur rozpoczął swoją przygodę pełną wrażeń. Pomiędzy słabymi wynikami Scuderii, problemami z niezawodnością i pierwszymi przetasowaniami w kadrze (promocja Ravina Jaina wśród strategów, David Sanchez odchodzi z McLarena), Francuz pozostaje wyprostowany i chce narzucić łapę, aby wrócić do walki.

Musimy się skupić na sobie, wiemy, kiedy jesteśmy słabi i musimy to poprawić. Zobaczymy, co się stanie, gdy zrobimy przyzwoity krok. Jeśli zaczniesz myśleć o tym, jaki może być przyszły potencjał rozwoju, jesteś zgubiony– podkreśla były dyrektor dsAlfa Romeo. Wiemy, że musimy się poprawić. To DNA naszego sportu, nie tylko ze względu na obecną sytuację, ale wiemy, że musimy pracować. Będziemy kontynuować i możecie być pewni, że rano [po wyścigu] będę w biurze i będę ciężko pracować.”

Przed wyjazdem do Melbourne w Australii szef Scuderii ogłasza pewne drobne zmiany, które mają nastąpić w SF-23, nawet jeśli uważa, że ​​główny problem leży w działaniu obecnego pakietu. „Nie jesteśmy w stanie wydobyć 100% potencjału z naszego samochodu w każdej sesji. Musimy się na tym skupić, zanim zaczniemy myśleć o rozwoju sytuacji. » 

CZYTAJ TAKŻE > Aston Martin, druga siła w tej dziedzinie? „Trzeba zachować ostrożność” – odpowiada Mike Krack

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)