Pokonując proste toru Circuit de Barcelona-Catalunya podczas drugiego dnia zimowych testów 2020, Lewis Hamilton ciągnie za kierownicę Twojego W11, jego ruch powoduje natychmiastowe zwiększenie zbieżności i/lub pochylenia przednich kół jednomiejscowy.
Uderzające obrazy zostały uchwycone kamerą pokładową sześciokrotnego mistrza świata i rozprzestrzeniły się jak pożar po padoku. F1 zawsze szukam świeżej intrygi po zimowej hibernacji.
Jaki jest zatem efekt tej końcówki, która wpływa na geometrię zawieszenia? Czy system jest w ogóle legalny? Podejście AUTOtygodniowo, Mercedes z zadowoleniem przyznaje, że rzeczywiście „ w tym sezonie nowy tryb w naszym układzie kierowniczym „. Niemiecki producent na razie nic więcej oficjalnie nie powie.
Prawnicy wśród nas szybko wspomnieli o artykule 10.2.3 regulaminu technicznego F1, który wyraźnie stwierdza, że „ podczas jazdy nie można dokonywać żadnych regulacji żadnego układu zawieszenia ".
W poprzednim artykule stwierdza się dalej, że „ jakikolwiek system silnikowy mogący modyfikować konfigurację lub działanie dowolnego elementu zawieszenia jest zabroniony ".
W odpowiedzi zespół Mercedesa zwrócił nam uwagę, że nie włożyłby tyle wysiłku w zaprojektowanie nielegalnej koncepcji. Jednak będziemy o tym pamiętać w zeszłym roku Renault został złapany i ukarany za zautomatyzowany system dystrybucji hamulców zauważony przez Racing Point na nagraniu z kamery pokładowej.
Mamy zatem dalszy ciąg spraw, zwłaszcza że dyrektor techniczny Étoile, James Allison, ma się pojawić na konferencji prasowej o 13:30 po stronie Barcelony z Hamiltonem.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)