Pirelli poddaje się! Włoski producent nie będzie już dostarczał, aż do odwołania, nowe opony, które chciał wprowadzić w życie z Grand Prix Wielkiej Brytanii, mający przeciwdziałać ryzyku rozwarstwienia obserwowanemu na początku sezonu. Chociaż te nowe związki sprowadzono do Kanady podczas bezpłatnych treningów, zespoły nie mogły ich przetestować ze względu na warunki klimatyczne. Aby jednak wziąć udział w konkursie, wszystkie zespoły musiały wyrazić zgodę. Co nie wszystkich na pierwszy rzut oka zadowoliło, oczywiście nie została przyjęta na tych warunkach.
Ubolewając nad brakiem woli ze strony różnych zespołów, Pirelli zdecydowało się zmienić swoje podejście. Włoska firma informuje, że zmodyfikowała swój proces produkcyjny, dodając nowy klej, nie ingerując w konstrukcję opon. Środek, który zdaniem firmy mógłby rozwiązać problem rozwarstwiania. Nawet jeśli do następnego wyścigu nie będzie można przeprowadzić żadnych testów... „Nie możemy przeprowadzić testów, ponieważ zespoły niechętnie korzystają z nowych opon, a dopóki nie będziemy jednomyślni, nie możemy nic zrobić. Uważamy, że dzięki temu nowemu procesowi problem rozwarstwiania zostanie rozwiązany, ale przekonamy się o tym dopiero na miejscu. Kręcimy się w kółko! », ubolewa nad źródłem Pirelli, z którym skontaktowało się AUTOhebdo.fr.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)