To mocny cios dla fanów Formuła 1. Jednym zdaniem, zawartym w notatce prasowej opublikowanej w piątek 12 czerwca rano, z kalendarza na rok 2020 znikają trzy Grand Prix: Japonia, Azerbejdżan i Singapur.
„Ta decyzja została podjęta ze względu na różne wyzwania stojące przed promotorami w tych krajach, wskazuje F1. W Singapurze i Baku duże opóźnienia wymagały budowy tymczasowych obwodów miejskich uniemożliwiło odbycie tych wydarzeń w tym niepewnym okresie”, związane z kryzysem związanym z koronawirusem.
« W Japonii ograniczenia w podróżowaniu bieżące wydarzenia spowodowały również decyzję o rezygnacji z kontynuowania organizacji wydarzenia. » O ile Singapur, pierwszy nocny wyścig wprowadzony w 2008 roku i Baku (przyjazd w 2016 roku) ze względu na swoją młodość nie weszły jeszcze do legendarnych wydarzeń sportowych, o tyle podróż do krainy Wschodzącego Słońca stanowi prawdziwy historyczny kamień milowy w F1.
W istocie po raz pierwszy od 44 lat jednomiejscowe samochody nie pojadą do Japonii, a góra Fuji była gospodarzem pierwszej rundy Grand Prix w tym wyspiarskim stanie jesienią 1976 roku.
Formuła 1 również wskazuje, że tak było „szczególnie zachęcani przezzainteresowanie wyrażone przez nowe tory pomysłem organizacji wyścigu w 2020 ». Dotyczy toe Mugello (Włochy), którego właścicielem jest Ferrari, Hockenheim (Niemcy) i Portimao (Portugalia).
Rozłożony kalendarz „15 do 18 wyścigów” ma zostać ogłoszony przed rozpoczęciem rozgrywek w Austrii w pierwszym tygodniu lipca. Jak ujawnił wcześniej Ross Brawn, Wielkim finałem będzie Abu Zabi w połowie grudnia 2020 r.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)