Pascal Wehrlein nie może się doczekać 2017 roku

Niemiecki kierowca z Manor zdobył swoje pierwsze punkty w Austrii i na marginesie Grand Prix Niemiec opowiadał dla AUTOhebdo o swoim rozpoczęciu sezonu.

opublikowany 04/08/2016 à 09:35

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Pascal Wehrlein nie może się doczekać 2017 roku

Jaką ocenę wyciągasz ze swojej pierwszej połowy sezonu?

Początkowym celem było zdobycie co najmniej jednego punktu w tym sezonie i już to osiągnęliśmy. Dzięki niemu jesteśmy 10. w mistrzostwach przed Sauberem i nie sądzę, że mogliśmy spodziewać się czegoś lepszego. Sprawy nie są takie proste i oczywiście Grand Prix Austrii było wspaniałym momentem. Musimy nadal wykorzystywać szansę, gdy się ona pojawi.

Porozmawiajmy o twoim koledze z drużyny, Rio Haryanto: nie daliśmy z siebie zbyt wiele z siebie. Czy dla Was też jest zaskoczeniem, że tak nie jest?

Kwalifikacje to jedno, a wyścig to drugie. Jeśli chodzi o tę drugą pozycję, to mój stosunek 10 do 1, z 10. miejscem w Austrii. W sobotnie popołudnie nie zdobędziesz punktu...

Na jakim etapie jesteś, jeśli chodzi o rok 2017?

Brak pomysłu. Mam roczny kontrakt i czekam na ten moment. W pierwszym sezonie nic nie jest idealne, ale Austria przemawia za mnie, a druga część sezonu pozwoli mi zrobić nowy krok. Nie martwię się.

Pełny wywiad z Pascalem Wehrleinem, a także raport i analizę Grand Prix Niemiec, przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w Hockenheim, znajdziesz w numerze 2074 AUTOtygodniowo, już dostępny w wersji cyfroweji w kioskach.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz