Paul Di pozostał sfrustrowany, ale nie za bardzo

Chociaż po śmiałym zakładzie był bardzo blisko pole position, kierowca Force India, piąty w końcówce, nie żałuje, ponieważ jest zadowolony ze swojego ruchu.

opublikowany 24/08/2013 à 17:15

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Paul Di pozostał sfrustrowany, ale nie za bardzo

Ta sobota w kwalifikacjachpodczas Q3 Paul Di Resta nie chciał postępować jak wszyscy inni. I prawie się opłaciło. Podczas gdy wszyscy jego koledzy wyruszyli na tor na gładkich oponach, gdy zaczął padać deszcz, kierowca Force India wybrał inną opcję. „Siedziałem w garażu i patrzyłem na ekrany, kiedy inżynierowie powiedzieli „wszyscy jeżdżą na średnich oponach” i powiedziałem „nie, wszyscy weźcie parasole, spróbujmy czegoś innego”. To był mój pomysł, tak twierdzę” on tłumaczy à niebo sport f1. Na oponach pośrednich Szkot wyruszy na tor znacznie później niż pozostali kierowcy. Kiedy ci ostatni wrócili do boksów, aby zmienić opony, Brytyjczyk został sam na świecie.

„Wyjechaliśmy, gdy warunki były optymalne, w trzecim sektorze było trochę mokro, ale gdybyśmy wyszli na koniec ze wszystkimi innymi, nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy”.. Długo na szczycie hierarchii, gdy deszcz nasilał się, jego czas wydawał się nie do pobicia. Jednak kapryśny mikroklimat Spa-Francorchamps zadecyduje inaczej, tor będzie stopniowo poprawiał się pod sam koniec imprezy, umożliwiając czerwony Byk i oboje Mercedes wyprzedzić Szkota, który z piątą lokatą równa się jednak swojej najlepszej kwalifikacji roku, zdobytej w Bahrajnie. „To frustrujące, ale takie rzeczy się zdarzają, wyraża. Ale wszyscy delektujemy się chwilą. W tegorocznych kwalifikacjach wyrównaliśmy naszą najlepszą pozycję i jutro zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ponownie zdobyć punkty. »

Kliknij link aby obejrzeć zdjęcia z Grand Prix Belgii.


0 Zobacz komentarze)