Dla Pedro de la Rosa i HRT koniec sezonu 2012 to początek wątpliwości. Pod koniec Grand Prix Brazylii, gdzie obaj kierowcy zobaczyli flagę w szachownicę na 17. i 18. miejscu, hiszpański kierowca oświadczył, że „smutny i zmartwiony”. „Zakończyliśmy sezon z dużą niepewnością co do tego, co wydarzy się w przyszłości”– oznajmił pilot w rozmowie z hiszpańskim kanałem Antena 3. „Czy będziemy kontynuować, czy zmienimy nazwę? ? To wszystko nie daje mi spokoju, bo rozmawiając z mechanikami nie mogę się domyślić, czy ostatni raz razem pracowaliśmy? Zasadniczo ten projekt zespołowy musiał być długoterminowy” pamięta byłego pilota testowego z McLaren.
Półtora roku po zakupie zespołu hiszpański fundusz inwestycyjny Thesan Capital, trzeci właściciel zespołu od jego powstania w 2010 roku, oświadczył, że chce się z nim rozstać i obecnie prowadzi rozmowy z kilkoma grupami. Biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą w Hiszpanii, wiele mediów w kraju wątpi, czy drużynie uda się w przyszłym roku kontynuować grę w barwach iberyjskich. Niektórzy nawet twierdzą, że w przypadku braku rozwiązania przed 2 grudnia, ta ostatnia mogłaby zostać rozwiązana. „Cokolwiek się stanie, z kilku powodów zespół nie będzie już hiszpański, co bardzo mnie smuci. Prawdopodobnie już nigdy nie zobaczymy drużyny z mojego kraju Formuła 1 », mówi nawet Pedro de la Rosa, dla którego ewentualne wycofanie się mogłoby oznaczać także koniec kariery.
Zapoznaj się z analizą Grand Prix Brazylii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w kolejnym numerze AUTOhebdo, już dziś dostępnym w kioskach oraz w wersji cyfrowej na iPada, PC i Mac.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)