Sergio Pérez przybył na GP Monako na 12. miejscu i tym samym stracił punkty, podobnie jak jego kolega z drużyny Lance Stroll. Jednak to nie wynik wyścigu utkwił w pamięci Meksykanina z powodu niezwykłego incydentu podczas Grand Prix.
Opuszczając boks po interwencji samochodu bezpieczeństwa, Sergio Pérez o włos ominął dwóch sędziów obecnych na torze.
„Prawie go zabiłem. Oni mają się dobrze ? », natychmiast przesłuchał przez radio kierowcę Racing Point, obawiając się, że uderzył jednego z dwóch mężczyzn.
Po tej chwili był bardzo zadowolony z południa! Wszyscy możemy przenieść się do swoich domów z rodzinami. Mam nadzieję, że nie przeszliśmy obok ochrony marszałków! #MonacoGP #Checo11 pic.twitter.com/jBhLgMqFVd
- Sergio Pérez (@SChecoPerez) 26 maja 2019
„Po tym incydencie jestem po prostu bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku. Ulżyło mi, że wszyscy możemy bezpiecznie wrócić do domu, do swoich rodzin. Mam nadzieję, że dla bezpieczeństwa komisarzy taka sytuacja nigdy się nie powtórzy.”– skomentował Meksykanin na Twitterze.
Zapoznaj się z analizą GP Monako przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2218 AUTOtygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od tej środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)