Pomimo odnowionej formy w trakcie 3PR, Hamilton tak naprawdę nigdy nie był w stanie walczyć o pole position w to sobotnie popołudnie.
„Gratulacje dla Maxa, był dzisiaj super szybki, tak jak od początku weekendu tutaj, relacjonuje Hamilton. Jutro pojedziemy, walcząc do końca czerwony Byk. "
Podczas Grand Prix Francji posiadacz numeru 44 był w stanie do końca walczyć o zwycięstwo w obliczu agresywnej strategii Max Verstappen. Jednak na austriackim torze Hamilton wydaje się wyjątkowo pesymistyczny, jeśli chodzi o swoje szanse na zwycięstwo.
„Teoretycznie jesteśmy opóźnieni w tempie wyścigowym w porównaniu do tego, co widzieliśmy wczoraj– przyznaje Hamilton. Ciekawie będzie zobaczyć, jak przebiegnie jutrzejszy wyścig. Myślę jednak, że nie mamy tempa, aby walczyć z Red Bullem, ale jak zwykle damy z siebie wszystko. »
Na zegarze Lewis Hamilton został pokonany przez swojego kolegę z drużyny Valtteri Bottas. Fin otrzymał karę trzech miejsc za wykonanie niebezpiecznego manewru w alei serwisowej podczas drugiego treningu.
Skomentuj ten artykuł! 0