Pietrow: „Muszę być na szczycie”

Ukarany pięcioma miejscami w stawce przed GP Indii Rosjanin zrobi wszystko, co w jego mocy, aby się odkupić. Wywiad.

opublikowany 25/10/2011 à 17:48

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Pietrow: „Muszę być na szczycie”

Jak oceniasz swój występ po wczesnym zakończeniu w Korei?
Bez trudności weszliśmy do Q3 i pokazaliśmy znacznie lepsze tempo niż niektóre inne zespoły, z którymi walczymy. Byliśmy bliżej Mercedes i walczyłem z Nico (Rosberg, przyp. red.) i Michaelem (Schumacher, przyp. red.). Szkoda, że ​​wyścig zakończył się w ten sposób. Nasza walka była ciężka, ale tym razem to ja pokonałem Michaela. Zwykle to on mnie zabiera! Przeprosiłem go i doszliśmy do wniosku, że był to incydent wyścigowy.

Jakie są Twoje wrażenia przed GP Indii?
To będzie trudne. To zupełnie nowy tor, na którym nikt jeszcze się nie ścigał. Podobnie było w zeszłym roku w Korei. Ponieważ jest to nowy tor, wszyscy będą jechać na tym samym wózku.

Jak przygotowujesz się do tego wyścigu?
Przyjedziemy nieco wcześniej niż po znanym już torze. Godne ubolewania jest to, że przychodzę z karą pięciu miejsc na starcie po wypadku z Michaelem w Korei. Będę musiał być na szczycie swoich możliwości.

Odkryj w swoim magazynie AUTOhebdo, który jutro będzie dostępny w kioskach, ekskluzywny 19-stronicowy raport na temat Indii. Kilka dni przed pierwszym GP Indii w historii pojechaliśmy tam i przeprowadziliśmy wywiady z głównymi graczami indyjskiego sportu motorowego, w tym z Vijayem Mallyą, Vicky i Karunem Chandhokami, Narainem Karthikeyanem itp.

0 Zobacz komentarze)