Na torze Albert Park w Melbourne (Australia) odbędą się Grand Prix Formuła 1 po dwóch latach przerwy związanej z Covid-19. Aby zaznaczyć tę okazję, organizatorzy gruntownie zmodyfikowali trasę, z kilkoma rozszerzonymi i uproszczonymi zakrętami, aby zwiększyć spektakl.
Dzięki usunięciu zakrętów 9 i 10 oraz poszerzeniu zakrętów 1, 6 i 13 samochody osiągną niespotykane dotąd na Antypodach średnie prędkości. Jakby tego było mało, Kierownictwo Wyścigu zdecydowało się wdrożyć nie jedną, nie dwie, nie trzy, a cztery strefy aktywacji DRS!
CZYTAJ TAKŻE > Przejażdżka nowym torem w Melbourne
Pierwszy będzie na prostej startu/mety. Drugi nastąpi po pierwszym hamowaniu. Dla tych dwóch stref linia detekcji DRS, która służy do sprawdzenia, czy kierowca zbliżył się w ciągu jednej sekundy do poprzedniego zawodnika, zlokalizowana jest podczas hamowania przed zakrętem 13.
Trzecia strefa DRS jest dodawana przy pełnym obciążeniu pomiędzy zakrętami 8 i 9. Pif-pif z zakrętów 9 i 10 pozostaje niezmieniona, ale otwiera się na czwartą i ostatnią strefę DRS. Tutaj znowu jest tylko jedna linia detekcji DRS, tuż przy wyjściu z zakrętu 6.
Od czasu jego wprowadzenia w 2011 roku (już w Australii) DRS nigdy nie pojawił się cztery razy na tym samym torze. Z symulacji przeprowadzonych przez F1 wynika, że czas okrążenia powinien zostać skrócony o 5 sekund w porównaniu do czasów uzyskanych w 2019 roku (1’20″486 dla Valtteri Bottas przy średniej prędkości 237,194 km/h).
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
1 Uwagi)
Aby napisać komentarz
05 o 04:2022
Czwarta strefa DRS w Grand Prix, pierwsza!! Nie ma się czym ekscytować... kiedy zostanie usunięty ten sztuczny i powrót do „prawdziwych wyścigów” z naciskiem na duże hamulce?