Jaka twarz do kalendarza na 2021 rok?

Choć na sezon 2020 duży wpływ miała pandemia wirusa, kalendarz na rok 2021 może ulec znaczącym zmianom.

opublikowany 01/10/2020 à 11:24

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Jaka twarz do kalendarza na 2021 rok?

Pomimo zagrożenia, jakie pandemia Covid-19 będzie nadal stanowić dla mistrzostw w 2021 r., kalendarz nabiera kształtu z poważnymi zmianami na początku i na końcu sezonu. W związku z tym Grand Prix Australii mogłoby zostać przesunięte na koniec października/początek listopada i połączone z Grand Prix Singapuru i Japonii.

Aby impreza odbyła się w marcu, decyzja o przyjęciu widzów – warunek sine qua non jej organizacji – musi zostać podjęta najpóźniej pod koniec grudnia, aby rozpocząć budowę toru, z tym że musi zostać sfinalizowany kalendarz przez Radę Światową na początku grudnia. Dlatego przesunięcie do końca sezonu wydaje się nieuniknione.

Dlatego też sezon ma zostać otwarty w Bahrajnie, poprzedzony trzydniowymi przedsezonowymi testami, a samochody i sprzęt pozostaną w Sakhir aż do weekendu wyścigowego. Stamtąd cyrk ma udać się do Wietnamu i Chin.

Po powrocie z Azji przez Baku, 2 maja Grand Prix Holandii otworzy europejską kampanię, po której nastąpi wyścig w Hiszpanii lub na tak zwanym torze „rezerwowym” przed Grand Prix Monako 23 maja.

Ten ostatni odbędzie się tylko wtedy, gdy widzowie będą upoważnieni w Księstwie. Jeżeli do przerwy wakacyjnej (Kanada, Austria, Francja, Wielka Brytania i Węgry) i wrześniowego wznowienia (Belgia, Włochy, Rosja) nie nastąpią żadne zmiany, kalendarz zakończenia sezonu mógłby mieć zupełnie inną fizjonomię, przy czym, jak wskazano, Australia w po Singapurze i Suzuce, ale także wycofanie się z kalendarza Brazylii, której „obniżkowy” kontrakt wynegocjowany w jego czasach przez Berniego Ecclestone’a nie został przedłużony.

Jeśli nie wrócimy do tego, co Liberty Media uważa za „uczciwą cenę”, mogłoby to po prostu zniknąć i zostać zastąpione Grand Prix w Arabii Saudyjskiej (patrz obok), po USA i Meksyku, a przed finałem w Abu Zabi.

0 Zobacz komentarze)