Czy po przełożeniu katalońskie wydarzenie będzie czystym i prostym odwołaniem? Dziś prawie 4 miliony mieszkańców obszaru metropolitalnego Barcelony poproszono o „pozostanie w domu”, aby spowolnić wznowienie epidemii Covid-19 i uniknąć nowego przymusowego zamknięcia. Liczba przypadków koronaawirusa w Barcelonie w ciągu jednego tygodnia wzrosła prawie trzykrotnie i wykryto około 800 przypadków.
Władze regionalne zapowiedziały już zamknięcie kin, teatrów czy klubów nocnych, zakaz zgromadzeń powyżej 10 osób, odwiedzin w domach spokojnej starości czy ograniczenie liczby przyjęć do 50% barów i restauracji. Czy w tym kontekście Grand Prix, które odbędzie się za trzy tygodnie, ma jeszcze swoje miejsce, o czym lakonicznie zwierzył nam się szef zespołu.
« Barcelona jest naprawdę zaniepokojona i nie dwa, ale może trzy wyścigi będziemy zmuszeni rozegrać na Silverstone. »– wyjaśnia z przerażoną miną. Gdyby tak się stało, niestety cały kalendarz byłby w niebezpieczeństwie, ponieważ niemal w całej Europie mnożą się nowe źródła infekcji.
La F1 pozostawia otwarte wszystkie opcje, kontynuując rozmowy z władzami chińskimi, mając w zanadrzu trzech europejskich żartownisiów: Imolę, Hockenheim i Portimao. Jeśli chodzi o fazę finałową, nadal planowana jest ona na Bliskim Wschodzie, gdzie odbędą się dwa wydarzenia w Bahrajnie i wielki finał w Abu Zabi.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)