W ostatnich latach zespoły Force India/Racing Point przyjeżdżały na zimowe testy w Barcelonie samochodem, który nie był w pełni ukończony z powodu wyczerpania finansów. Wyścig z czasem rozpoczął się w Melbourne od jednomiejscowy zoptymalizowane w oparciu o ograniczone zasoby.
Od czasu przejęcia zespołu Silverstone przez konsorcjum Racing Point pod przewodnictwem Lawrence'a Przechadzka w połowie 2018 r. kondycja finansowa dawnej struktury jordańskiej znacznie się poprawiła, jednak zanim inwestycje przełożyły się na rzeczywistość, potrzeba było czasu.
Zanim zostaniesz Aston Martin w 2021 r. Racing Pointe będzie zbierać pierwsze owoce tej zimy dzięki modelowi RP20, który ucieleśnia radykalną zmianę koncepcji, w dużej mierze inspirowaną Mercedes Zeszłoroczne W10. Wybór techniczny pożądany i przyjęty przez różowy zespół.
Po obiecującym pierwszym tygodniu zimowych testów w Katalonii zespół Racing Point kontynuował jazdę na otwarciu drugiego testu w Barcelonie, zdobywając trzeci czas dla Sergio Péreza, który w południe przejął obowiązki od Lance’a Strolla.
« Myślę, że nigdy nie byliśmy tak dobrze przygotowani– powiedział Meksykanin, członek zespołu od 2014 roku. W przeszłości często zostawaliśmy w tyle w drugiej połowie sezonu. Myślę, że po raz pierwszy będziemy mogli rozpocząć kampanię w najwyższej formie.
Jesteśmy optymistami co do początku sezonu, ale rok jest długi, więc musimy zobaczyć, jak duży postęp uda nam się osiągnąć do Melbourne, a następnie w trakcie wyścigów. Mamy nad czym pracować, ale samochód ma potencjał. To niewątpliwie najlepszy pakiet, jakim kiedykolwiek jeździłem na początku sezonu F1.
Mam nadzieję, że te wrażenia potwierdzą się w Melbourne, ale na razie samochód spisuje się dobrze, a objawy są obiecujące ".
Pérez ponownie zasiądzie za kierownicą Racing Point RP20 w piątek, po zakończeniu zimowych testów.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)