Red Bull planuje rozpocząć działalność w Bahrajnie

Red Bull po raz kolejny musiał przedwcześnie zakończyć dzień testowy. Wyniki tygodnia są dalekie od zadowalających dla drużyny Milton Keynes, która mimo wszystko liczy na atak dla Bahrajnu.

opublikowany 31/01/2014 à 14:26

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Red Bull planuje rozpocząć działalność w Bahrajnie

Red Bull Racing zdecydował się zakończyć trudny tydzień testów w Jerez, podczas którego RB10 był w stanie przejechać tylko 21 okrążeń toru. Jeśli Daniel Ricciardo opuścił boks dziś rano, zespół Milton Keynes wolał przerwać wyścig po napotkaniu kolejnego problemu mechanicznego.

„Zrobiliśmy siedem okrążeń i za każdym razem, gdy Daniel wychodził z boksów, robiliśmy postępy w zakresie kontroli silnika. Naprawiliśmy również różne problemy”, komentuje Andy Damerun, koordynator ds. inżynierii wyścigowej. „Jednak później odkryliśmy problem mechaniczny w samochodzie i uznaliśmy, że nie mamy czasu potrzebnego na jego naprawę, aby móc ścigać się dzisiejszego popołudnia. Dlatego postanowiliśmy zatrzymać się wcześniej, zebrać zebrane dane i przygotować się do kolejnych testów w Bahrajnie (19–22 lutego). Dwa tygodnie to dużo czasu F1 i jestem tego pewien Renault będzie ciężko pracować, aby rozwiązać te problemy. »

Christian Horner, który wczoraj wieczorem opuścił Jerez i przeniósł się do Milton Keynes wraz z dyrektorem technicznym Adrianem Neweyem, również optymistycznie patrzy na kolejne sesje testowe, pomimo dobrej niezawodności prezentowanej przez innych producentów silników. „Ta sesja treningowa była bardzo trudna”, przyznaje szef drużyny aktualnego mistrza świata. „Mamy różne problemy z Renault i układem chłodzenia, co wpływa na nasz postęp. Jednak pomimo braku biegania to, czego się nauczyliśmy, pozwala nam wierzyć, że problemy powinny zostać rozwiązane przed kolejną sesją w Bahrajnie. »

0 Zobacz komentarze)