« Kosztowna sesja », Tak Christian Horner podsumował sesję Wolnego Treningu 1 Grand Prix Brazylii, oznaczoną przez lepszy czas, ale także zjazd z toru dla swojego kierowcy Alexandra Albona w ostatnich minutach.
Tajski debiutant jechał następnie na miękkich czerwonych oponach po torze, który był nadal bardzo mokry po porannych ulewach.
Albon stracił nad sobą kontrolę czerwony Byk-Honda RB15 na zakręcie Junção, który wyznacza ostatni podjazd w kierunku linii startu-mety. Następnie znalazł się na trawie i nie był w stanie zapobiec poślizgowi, który zakończył się ścianą opon z uszkodzonym zawieszeniem przedniego prawego.
To nie pierwszy raz, gdy mieszkaniec Londynu wypada z toru podczas wolnych treningów w tym sezonie. Horner nie chciał jednak zrzucać winy na tego, który właśnie został ponownie powołany do Red Bulla w 2020 roku.
« Nie możemy dzisiaj winić Alexa– oznajmił brytyjski menadżer na konferencji prasowej FIA. Być może byliśmy trochę zbyt optymistyczni na torze, który w sektorze 2 był wciąż mokry.
Maksowi zrobiło się gorąco w Senna Esses, gdy jego hamulce były zimne, a inne samochody skręciły szeroko. Mechanicy mieli krótszą przerwę na lunch.
Alex miał w tym roku kilka wypadków, ale na szczęście zawsze zdarzały się one w piątek lub sobotę. W kwalifikacjach i wyścigu zawsze reagował ".
Na początku tego sezonu często słyszeliśmy, jak Red Bull, a właściwie jego wpływowy doradca dr Helmut Marko mówił o braku części zamiennych już w przypadku poprzednika Albona, Pierre Gasly, padła ofiarą zjazdu z toru.
Oczywiście problem został rozwiązany.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)