Red Bull nie wykorzystał swojego pełnego potencjału w kwalifikacjach

W tę sobotę Red Bull zajął trzecie miejsce w stawce, za Mercedesem i Ferrari, z samochodem, który według Maxa Verstappena nie był w stanie osiągnąć maksimum. Danielowi Ricciardo w Q3 przeszkadzały wibracje.

opublikowany 11/11/2017 à 20:34

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Red Bull nie wykorzystał swojego pełnego potencjału w kwalifikacjach

Walczyłem wczoraj z Ferrari, czerwony Byk nie udało się zrealizować w tę sobotę w Brazylii przeciwko drużynie włoskiej i być najbliżej Mercedes, który zdominował sesję z pole position Valtteri Bottas. Rozczarowujący wynik dla Max Verstappen et Daniel Ricciardo, zwłaszcza, że ​​ten ostatni będzie musiał spotkać się z karą dziesięciu miejsc po wcześniejszej wymianie w weekend swojego MGU-H.

« Myślę, że zmaksymalizowaliśmy wynik w kwalifikacjach, ale nie byliśmy wystarczająco szybcy, wzdycha Verstappen. Ogólnie tempo przez cały weekend nie było wystarczające. Daniel i ja sprawdziliśmy równowagę samochodu i nigdy nie mogliśmy znaleźć pełnej przyczepności i potencjału. »

RB13 wyposażony w blok Renault wydaje się opóźniony w stosunku do Mercedesa i Ferrari na torze Interlagos i na jego długich, szybkich odcinkach, ale syn Josa Verstappena wierzy, że Red Bull może nadal się rozwijać.

" NIETracimy tutaj dużo czasu na prostych, ale myślę, że mogliśmy też znaleźć jedną dziesiątą lub dwie, określa zwycięzcę Meksyku. Nie spodziewałem się, że pokonam na tym torze Ferrari i Mercedesa, ponieważ nie jest on dla nas najlepszy, ale spodziewałem się, że będę trochę bliżej. »

Autor wyjątkowego wyścigu w zeszłym roku w deszczu Holender nie ukrywa, że ​​pomoc żywiołów mogła wyjść tylko na korzyść konstrukcji Miltona Keynesa, nie mając jednak zbyt wielu złudzeń, biorąc pod uwagę niedzielne prognozy.

« Może dzisiaj wieczorem zmówię kilka modlitw. Myślę, że podczas dzisiejszych kwalifikacji byliśmy lepsi na miękkich oponach, ale jestem pewien, że coś było nie tak z ostatnim zestawem supermiękkich opon, które miałem w Q3, ponieważ od razu po opuszczeniu trybun poczułem wibracje.

Było to trochę frustrujące, bo nie czułem, że mogę pracować perfekcyjnie. Wyścig zaczynamy na miękkich oponach, więc mam nadzieję, że to nam pomoże. »

Ricciardo będzie musiał szybko spojrzeć w lustro, biorąc pod uwagę oczekiwany wzrost Lewis Hamilton, który po wypadku w kwalifikacjach wystartuje jako ostatni. « Muszę spróbować wrócić na tor i myślę, że będziemy mieli dobry samochód na wyścig.

Lewis zaczyna za mną, więc zobaczymy: sJeśli Mercedes będzie tak szybki jak przez cały weekend, może zobaczę, czy uda nam się założyć zderzak z przodu samochodu Lewisa i sprawić, że popchnie mnie przez grupę. » żartuje kierowca Red Bulla.

0 Zobacz komentarze)