Renault wystawi w Austrii podwozie RS20 z wieloma udoskonaleniami

Francuskiemu producentowi udało się utrzymać pierwotnie zaplanowany agresywny program rozwoju.

opublikowany 26/06/2020 à 13:04

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Renault wystawi w Austrii podwozie RS20 z wieloma udoskonaleniami

R.S.20, który za tydzień wyjedzie na tor na pierwsze bezpłatne testy Grand Prix Austrii (3-5 lipca), będzie bardzo różnił się od tego, który miał wystartować w Australii w połowie marca. 

Renault rozpoczął kampanię na rok 2020 z zamiarem wprowadzenia rozwoju podwozia do trzeciego wyścigu, a następnie do piątego i szóstego spotkania. Celem było zatem kontynuowanie agresywnego programu nowych produktów przed jak najszybszym przejściem na projekt na rok 3, który stanowi priorytetowy cel Losange. 

Odroczenie przyszłej rewolucji technicznej o rok nie zmieniło tabeli postępów Jaunes-et-Noirs na rok 2020. Cyril Abiteboul potwierdził to podczas internetowej konferencji prasowej w ten piątek. 

« Podjęliśmy ważne i trudne decyzje, które zapewniają realizację naszego planu rozwoju, zwierzył się główny zespół Renault. Będziemy się tego trzymać. Później nastąpią inne wybory. Będziemy mieli okazję omówić je później. 

Nadchodzą zmiany w zakresie podwozia. W celu wprowadzenia rozwiązań pierwotnie planowanych dla Hanoi, Zandvoort i Barcelony włożono ogromny wysiłek w produkcję wewnętrzną. Wyścigi te oczywiście się nie odbyły, ale osiągi, jakie mają zapewniać nowe produkty, będą dobre dla Spielberga ". 

Francuski menadżer chciał jednak uspokoić entuzjazm, przypominając o niepowodzeniach poprzedniego sezonu, który Renault zakończył na 5. miejscu w rankingu Producentów, dość daleko od zespołu klientów zajmujących się silnikami. McLaren

« Chcę sprecyzować oczekiwania– sprecyzował Abiteboul. Wiemy, że nasz samochód był w zeszłym roku bardzo zły. Mamy nadzieję, że jednomiejscowy ten sezon będzie lepszy. Nie jesteśmy w 100% pewni jego poziomu konkurencyjności po zimowych testach, więc nie chcę zbyt wiele mówić przed Austrią. Wrażenia są dobre, ale poczekajmy i zobaczmy.

Nie umniejsza to poczucia satysfakcji, jakie panuje po licznych wysiłkach włożonych w to, aby te części były nie tylko dostępne, ale dostępne w wystarczającej ilości, bo wiemy, że czerwony Byk Pierścień potrafi być wymagający, wręcz kruchy dla samochodów, nawet jeśli usunięto część wibratorów ". 

Jeszcze tylko tydzień czekania na pierwsze odpowiedzi.  

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)