Renault: Silniki V6 ucierpią podczas GP Malezji

Jeśli Renault Sport F1 ciężko pracowało, aby uczynić swoje V6 bardziej niezawodnym przed GP Malezji, inżynierowie z Viry-Châtillon spodziewają się podjęcia dużego wyzwania podczas jednego z najbardziej wymagających wydarzeń sezonu.

opublikowany 25/03/2014 à 14:03

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Renault: Silniki V6 ucierpią podczas GP Malezji

Renault Sport F1 Od początku sezonu znajduje się pod silną presją, a zespoły klientów wymagają największej niezawodności dzięki nowemu turbo/hybrydowemu silnikowi V6 1.6 l. Jeśli Losange wierzył, że miał podium przed wykluczeniem Daniel Ricciardo (z zastrzeżeniem odwołania Red Bulla rozpatrzonego 14 kwietnia), kilka porzuceń nadal przypisuje się awariom występującym w trójkolorowym bloku silnika. „Po frustrującym wyścigu w Australii nie możemy się doczekać Malezji”, zapewnia Rémi Taffin, dyrektor ds. operacji na torze w Renault Sport F1. „Napotkaliśmy różne problemy w kilku naszych jednomiejscowych pojazdach w Melbourne, ale udało nam się je zidentyfikować, odtwarzając cykle na naszych stanowiskach testowych o godz. Wirusy-Châtillon. Większość problemów została rozwiązana, a na pozostałe znajdziemy rozwiązanie do piątku w Sepang. Choć mamy świadomość, że mogą pojawić się nowe trudności, jesteśmy doskonale przygotowani do szybkiego reagowania i ograniczania ich skutków. »

Jednak wysokie temperatury i wilgotność panujące o tej porze roku w Malezji w połączeniu ze specyfiką toru zapowiadają bardzo skomplikowany weekend dla producentów silników, którzy będą musieli poradzić sobie z większymi ograniczeniami niż w Melbourne. „Sepang to jeden z torów, na którym nowe przepisy techniczne będą miały realny wpływ”, potwierdza Rémi Taffin. „W erze V8 tor w Malezji pod względem obciążenia silnika znajdował się w okolicach średniej kalendarzowej. Od teraz będzie to jeden z najbardziej wymagających wyścigów roku dla śmigieł. Spośród sześciu części składających się na układy napędowe na rok 2014 w Malezji najbardziej ucierpi silnik spalinowy. Wilgotność otoczenia w Sepang zmniejszyła ciśnienie w silnikach wolnossących, a moc wyjściowa spadała wraz ze wzrostem wilgotności powietrza. W ten sposób ogólnie byliśmy w stanie zrównoważyć wpływ dwóch długich prostych na torze. W tym roku nie będzie nas stać na ten luksus. W silniku z turbodoładowaniem dopływ powietrza jest stale pod kontrolą, niezależnie od temperatury i wilgotności otoczenia. Dlatego nie da się ograniczyć efektu dwóch długich linii prostych. Tor Sepang będzie zatem znacznie mniej łagodny dla śmigieł, ponieważ te ostatnie będą poddawane dwóm okresom pełnego obciążenia na okrążeniu, a prędkość turbosprężarki będzie zbliżać się do 100 000 obr./min przez ponad 10 sekund. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz