Renault ponownie wywiera presję na Red Bulla w sezonie 2019

Cyril Abiteboul po raz kolejny nalega, aby Red Bull dokonał wyboru w zakresie dostaw silników poza bieżącym sezonem, ponieważ francuski producent „ nie mogę czekać wiecznie ".

opublikowany 11/05/2018 à 09:52

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Renault ponownie wywiera presję na Red Bulla w sezonie 2019

Dyrektor generalny Renault Przede wszystkim Sport Racing wierzy, że austriacki zespół posiada już wszystkie niezbędne informacje, aby wiedzieć, czy chce nadal działać jako zespół kliencki Losange, czy też stać się strukturą fabryczną Hondy.

Partnerzy od 2007 roku i poczwórni mistrzowie świata razem u schyłku ery wolnossących silników V8 (2010-2013), Renault i czerwony Byk są związani umową, która wygasa z końcem bieżącej kampanii.

Od czasu przybycia jego drużyny juniorów Toro Rosso w skład Hondy pod koniec 2017 roku gigant napojów energetycznych planuje również przenieść swój flagowy Red Bull Racing do obozu japońskiej marki. Obie drużyny spotkały się oficjalnie po raz pierwszy w Baku podczas ostatniego Grand Prix Azerbejdżanu i planują zrobić to samo w Barcelonie w ten weekend, na marginesie inauguracji sezonu w Europie.

Czterech producentów silników obecnych w F1 –Renaulta, Mercedes, Ferrarii Honda – we wtorek 15 maja muszą przekazać FIA listę zespołów, które wystawią w 2019 roku. Jeśli Abitebul określa, że ​​federalny termin jest elastyczny, cierpliwość francuskiego producenta nie będzie nieskończona.

« Dziś mamy dwa zespoły, które z pewnością będą korzystać z silnika Renault w 2019 roku: nasza struktura fabryczna Renault Sport Formula One Team oraz McLaren, powiedział AUTOtygodniowo na katalońskim padoku. Red Bull prawdopodobnie potwierdzi 15 maja, że ​​nie ma jeszcze z nikim podpisanej umowy i że prowadzi rozmowy z producentami silników. Powstaje zatem pytanie o moment podjęcia decyzji.

Regulamin mówi 15 maja, po czym współpracujemy już 12 lat, więc możemy być mili. Jeśli chodzi o kamienie milowe projektu, możemy sobie pozwolić na jeszcze dwa tygodnie. Jeśli jednak Red Bull przybędzie 1 lub 15 lipca i poprosi o silnik, nie możemy tego zagwarantować. Musimy złożyć zamówienia na określoną ilość części na rok 2019. Pytanie jakie zadaje mi ekipa techniczna ds. zakupów brzmi: „zamawiamy na 2 stajnie czy na 3? », więc z Red Bullem lub bez. A dzisiaj nie jestem w stanie na nie odpowiedzieć.

Mogę zmusić dostawców, którzy muszą znać ilości, do których się zobowiązujemy na przyszły rok, poczekać nieco dłużej, w zależności od liczby stajni, które zamierzamy zmotoryzować, ale nie będę mógł tego robić w nieskończoność. Będziemy musieli bardzo szybko przejść na jeden z dwóch scenariuszy ".

Niektórzy będą argumentować, że Renault udało się w tym sezonie zaopatrzyć McLarena pomimo porozumienia ogłoszonego w połowie września 2017 roku, jednak trzeba mieć na uwadze, że zespół z Woking otrzymał pierwotnie zaplanowane dla Toro Rosso paliwa. Jak już wspomniano po Baku, Losange dał Red Bullowi czas do 31 maja na ogłoszenie swojego wyboru. Wydaje się jednak, że zespół Miltona Keynesa jest zdeterminowany, aby poczekać na Grand Prix Kanady (8–10 czerwca) i kolejną oczekiwaną ewolucję silnika Hondy, aby podjąć decyzję. Proces ten wprawia Abiteboula w zakłopotanie, ponieważ ten uważa, że ​​decyzja Red Bulla wykracza daleko poza zwykłą dostawę silnika. W związku z tym nie należy polegać wyłącznie na kilku dodatkowych koniach, które ewentualnie sprowadzono do Montrealu.

« Wybór jest znacznie bardziej globalny: czy Red Bull chce pozostać zespołem klientów Renault na naszych warunkach parytetu, ponieważ taka zawsze była nasza filozofia działania, czy też chcą przejść na status fabryczny Hondy? Mają wystarczająco dużo informacji, biorąc pod uwagę ich znaczenie. Nie widzę, co zmieni się za tydzień lub dwa, aby inteligentnie odpowiedzieć na to strategiczne pytanie.

Red Bull musi być odpowiedzialny. Nie rozumiem ich zwlekania, które polega na całkowitej chęci zaczekania na Grand Prix Kanady, aby zająć odpowiednią pozycję. Red Bull nie ma powodu zwlekać z podjęciem decyzji, ponieważ nie zostanie ona ujawniona w poniedziałek po wyścigu w Montrealu. Mają wszystkie dane. Nie ma powodu czekać dłużej niż to konieczne.

Doprowadzają Hondę do szaleństwa, każą Renault czekać. Z naszej strony znamy ich od dawna, więc wyjaśnimy to między sobą, ale nie możemy czekać w nieskończoność i wyobrażam sobie, że z Hondą jest tak samo ".

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)