Jego krzyk radości w radiu mówi wszystko. Po raz kolejny pole position po występie w Monako Daniel Ricciardo odetchnął świeżym powietrzem po porzuceniu w Stanach Zjednoczonych w ostatni weekend.
Australijczyk z Red Bull Racing wywalczył pole position w ostatnich momentach kwalifikacji w Meksyku, wyprzedzając swojego kolegę z drużyny Max Verstappen, a jednocześnie najbardziej ożywiona od początku debat na torze Hermanos Rodriguez Autodrome w Mexico City.
„Wiedziałem, że jak zawsze ustalenie zwrotu będzie kluczowe, – mówi Ricciardo, opuszczając swoje miejsce. Max pokazał, że tempo w samochodzie było przez cały weekend. Po prostu wiedziałem, że na koniec muszę przejechać czyste okrążenie. Brawo dla zespołu, to podwójny wynik. To całkiem fajne. »
Jednak Ricciardo nie wydawał się tak pewny siebie podczas swojego ostatniego okrążenia. „Wiedziałem, że panuje tam rytm, – komentuje ten ostatni na konferencji prasowej. Pierwszy sektor nie był tak dobry, jak się spodziewałem, po czym byłem trochę zaskoczony. Ale drugi i trzeci były bardzo dobre i to właśnie tam zrobiłem różnicę.
Po pierwszym sektorze nie byłem przekonany, że mogę zdobyć pole position. Poprzednia runda nie była szczególnie idealna. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)